Eric-Emmanuel Schmitt w Polsce

* Eric-Emmanuel Schmitt , niezwykle popularny francuski pisarz, eseista i filozof, przyjeżdża do Polski. 23 lipca spotka się z czytelnikami w Świnoujściu.*

W dniach 22-24 lipca w Świnoujściu odbędzie się Festiwal "Karuzela Cooltury". Festiwal będzie okazją do spotkań m.in. z gwiazdami teatru, telewizji, pisarzami i dziennikarzami. Tegoroczna edycja Festiwalu "Karuzela Cooltury" będzie kręcić się wokół hasła PRZEMIANY. Książki i dramaty francuskiego pisarza podejmują zbliżoną do idei Karuzeli Cooltury tematykę poznania, przemian umysłu, dojrzewania emocjonalnego.

* Spotkanie autorskie**** z Ericem-Emmanuelem Schmittem zostało zaplanowane na dzień****23 lipca (sobota)o godzinie 16:00**.*

Więcej informacji o Festiwalu i spotkaniu z autorem znajdą Państwo na stronie * www.karuzelacooltury.pl*.

* Eric-Emmanuel Schmitt urodził się 28 marca 1960 roku w Sainte-Foy-les-Lyon w rodzinie sportowców*. Jego matka była mistrzynią Francji w sprincie, ojciec – uniwersyteckim mistrzem boksu. Wychowywał się w rodzinie ateistycznej. Kiedy rozpoczął studia filozoficzne, porzucił ateizm dla gnozy, którą zamykał w formule: nie wiem. Jednak w każdym dłuższym wywiadzie pisarz powraca do wydarzenia, które nieodwracalnie zmieniło jego życie duchowe – wydarzenia, w które wszedł jako niewierzący, a z którego wyszedł jako wierzący.

W 1989 roku, czyli sześć lat po studiach, Schmitt wybrał się wraz ze znajomymi na pustynię Hoggar. Wszedłszy z grupą na szczyt góry Tahar, zdecydował, że będzie wracać samotnie. Szedł bardzo szybko, a im szybciej szedł, tym bardziej czuł się zagubiony. Gdy zapadła noc, zrozumiał, że zabłądził. Schował się za skałą, aby ochronić się przed wiatrem, i przysypał piaskiem, by nie marznąć. Kiedy przebywał na pustyni, towarzyszył mu nie strach, ale niezwykła siła, której – do dziś jest o tym przekonany – on sam nie mógł być źródłem. * Schmitt nazywa noc na pustyni doświadczeniem Absolutu, doświadczeniem, którego żadna religia nie powinna przywłaszczać, doświadczeniem Boga bez właściwej Mu religii. Była to noc, której Bóg mówił do niego, że istnieje.*

To właśnie wydarzenie zmotywowało go do lektury świętych tekstów wielkich religii – buddyzmu, judaizmu, islamu i chrześcijaństwa – które już znał, lecz które czytał jako filozof, jako sceptyk, jako butny dwudziestolatek. Eric-Emmanuel Schmitt to nie tylko doktor filozofii, autor naukowej rozprawy o Diderocie , poczytnych powieści i oglądanych przez szeroką publiczność sztuk. To także – a może przede wszystkim – człowiek nieustający w rozwoju, baczny obserwator życia i świata.

[oprac. GW]