WAŻNE
TERAZ

"Byłam sześćdziesioną". Wstrząsające, co zrobiła jej klasa

Fins de siecle

Obraz
Źródło zdjęć: © "__wlasne

Album „Fins de siècle” to jedynie po części premierowa pozycja w naszym kraju. Wydana przez Egmont, w ramach serii „Kanon Komiksu”, pozycja składa się z komiksów zatytułowanych: „Falangi Czarnego Porządku” oraz „Polowanie”. Warto podkreślić, że zostały one rozdzielone kilkustronicowym wywiadem z Enkim Bilalem i Pierre’em Christinem – autorami obu pozycji.

Albumy znane są w Polsce od kilku lat. Pierwotnie ukazały się oddzielnie; pierwszy w 2002 roku, a drugi rok później. Teraz mamy okazję obcować ze zbiorczym wydaniem, chociaż każdy z nich zawiera zupełnie odrębną historię i właściwie nic, poza tym samym zestawem autorskim, ich ze sobą nie łączy. „Właściwie nic” – chociaż należy zwrócić uwagę, że obie opowieści należą do gatunku political fiction.

„Falangi Czarnego Porządku” to przygnębiająca historia, w której pierwsze skrzypce grają weterani – obu stron – hiszpańskiej wojny domowej. Wszystko zaczyna się w małym miasteczku Nieves w Aragonii. Z początkiem stycznia niewielka faszystowska bojówka dokonuje eksterminacji mieszkańców, wyrzynając wszystkich w pień, a samo miasteczko zostaje spalone do gołej ziemi. Wiadomość ta dociera do przebywającego w Londynie Jeffersona Pritcharda, aktualnie dziennikarza „The Daily Telegraph”, który czterdzieści lat temu był członkiem Brygad Międzynarodowych i walczył w Hiszpanii z siłami generała Franco.

Pritchard mobilizuje dawnych towarzyszy broni, którzy żyją w rozproszeniu w całej Europie. Czternastoosobowy oddział spotyka się ponownie. Nie są już młodzi, odważni, silni, jednak chcą – przed śmiercią – przypomnieć sobie o dawnych ideałach, za które kiedyś oddaliby życie. Tak rozpoczyna się nieprawdopodobna krucjata stetryczałych starców, która wiedzie m.in. przez Hiszpanię, Włochy, Niemcy, a swój krwawy finał będzie miała we Francji.

„Falangi…” to komiks, w którym wiele się dzieje, akcja przenosi się z miejsca na miejsce. Są pościgi, strzelaniny, zasadzki i rozmowy przy ognisku. Czytelnik ma okazję przeczytać wiele interesujących, rozrachunkowych rozmów. Miejscami scenariusz jest jednostronny, bo to przedstawiciele komunistycznych Brygad przedstawieni są jako wojownicy Dobra, walczący w słusznej sprawie.

Za przeciwwagę możemy uznać drugi album „Fins de siècle”, który jest symboliczną opowieścią o schyłkowym okresie Związku Radzieckiego. W przeciwieństwie do „Falang…”, w których akcja rozgrywa się na przestrzeni kilku miesięcy i wielu krajach, w „Polowaniu” wszystkie wydarzenia rozgrywają się podczas tytułowego polowania. Miejscem akcji jest pewien pensjonat w Bieszczadach, do którego zjechali się dygnitarze z Bloku Wschodniego.

Samo polowanie jest jedynie pretekstem, chociaż panowie faktycznie chodzą po lasach i strzelają do zwierzyny. Głównym celem spotkania jest polityczne zabójstwo, które ma na celu ustalenie nowego układu sił w krajach komunistycznej Europy. Akcja przerywana jest licznymi reminiscencjami z życia bohaterów, a sama opowieść posiada wiele symbolicznych i metaforycznych odwołań.

Siłą obu komiksów jest warstwa graficzna oraz zarys postaci stworzonych przez Christina. Scenarzysta zadbał o to, aby wszyscy bohaterzy mieli okazję się rozwinąć, pokazać swój charakter i wnieść coś do opowiadanych historii. Natomiast Bilal jest już klasykiem europejskiego komiksu. Osobiście nie przepadam za jego autorskimi projektami, jednakże w recenzowanym albumie musiał odrysować świat scenarzysty, a nie swój co moim zdaniem działa na korzyść. Rysunek jest realistyczny i precyzyjny (co szczególnie uwidacznia się w „Falangach…). W „Polowaniu” bohaterów narysowano już z mniejszą dbałością i nadano im bardziej pomnikowe pozy.

„Fins de siècle" jest albumem, który czyta się powoli i w skupieniu, należy dołożyć starań (szczególnie podczas lektury pierwszego komiksu), aby nie zgubić głównego wątku w gąszczu dygresji i dykteryjek. Temat również jest wymagający. To książka dla wszystkich tych, którzy w komiksach szukają czegoś więcej niż rozrywkowych historii z udziałem bohaterskich „trykotów”. Jak wspomniałem w pierwszy akapicie, Egmont wydał go w ramach serii „Kanon Komiksu” i faktycznie zasłużenie znajduje się w tej linii wydawniczej.

Wybrane dla Ciebie
Spektakl "Cnoty niewieście albo dziwki w majonezie" w Teatrze Stu w Krakowie: Wyprasowana Polska i niewyżyta "inteligencja" [RECENZJA]
Spektakl "Cnoty niewieście albo dziwki w majonezie" w Teatrze Stu w Krakowie: Wyprasowana Polska i niewyżyta "inteligencja" [RECENZJA]
Warszawa stolicą kina. Rusza 41. Warszawski Festiwal Filmowy
Warszawa stolicą kina. Rusza 41. Warszawski Festiwal Filmowy
Polacy nadal w grze! Wiemy, kto awansował do III etapu Konkursu Chopinowskiego
Polacy nadal w grze! Wiemy, kto awansował do III etapu Konkursu Chopinowskiego
Michał Sikorski dołączył do akcji "Ostatni dzwonek". Mówi, czego żałuje do dziś
Michał Sikorski dołączył do akcji "Ostatni dzwonek". Mówi, czego żałuje do dziś
Zmiany w T.Love. Hirek Wrona: to może być dla nich artystycznie ożywcze
Zmiany w T.Love. Hirek Wrona: to może być dla nich artystycznie ożywcze
Intymna opowieść o życiu. Mariusz Walter opowiada, jak poznał przyszłą żonę
Intymna opowieść o życiu. Mariusz Walter opowiada, jak poznał przyszłą żonę
Halestorm w Polsce już 30 października w COS Torwar
Halestorm w Polsce już 30 października w COS Torwar
Nie żyje Barbara Szczepuła. Kronikarka i reportażystka miała 79 lat
Nie żyje Barbara Szczepuła. Kronikarka i reportażystka miała 79 lat
T.Love rozstaje się z Janem Benedekiem. Muniek Staszczyk: To trudne małżeństwo, które się rozpadło. Znów
T.Love rozstaje się z Janem Benedekiem. Muniek Staszczyk: To trudne małżeństwo, które się rozpadło. Znów
Austria zrezygnuje z Eurowizji? Stawia konkretny warunek
Austria zrezygnuje z Eurowizji? Stawia konkretny warunek
Znamy laureata Literackiej Nagrody Nobla
Znamy laureata Literackiej Nagrody Nobla
Konkurs Chopinowski łączy miliony Polaków.  "Wchodzi we wszystkie strefy życia kulturalnego"
Konkurs Chopinowski łączy miliony Polaków. "Wchodzi we wszystkie strefy życia kulturalnego"