Fiolet

Obraz
Źródło zdjęć: © Inne

1.

Przytłumiony, terkoczący dźwięk, przypominający serię strzałów z karabinu maszynowego, rozdarł ciszę pokoju.

- Hej, Robokop! Jesteś tam? – Na ekranie pojawiło się kilka słów.

Brak odpowiedzi.

Po chwili kolejna linijka zamigała zniecierpliwieniem.

- Znowu śpisz? Poobiednia drzemka? Wstawaj, leniu!

Do pokoju wszedł starszy, siwiejący mężczyzna, w dłoni trzymał kubek parującej herbaty. Spojrzał na ekran i od razu twarz pojaśniała mu uśmiechem. Ustawił herbatę na stoliku, zasiadł na fotelu przed komputerem.

- Nie śpię! – Wystukał pośpiesznie. – Za to byłem pewien, że ty śpisz :-P Miałeś być na wykładzie z pediatrii...

Wysłał wiadomość. Odchylił się w tył, opierając się wygodnie o fotel. Obserwował nagle zamilkłe Gadu-Gadu z nieco kpiącym uśmieszkiem.

- Urwałem się. – Padła wreszcie lakoniczna odpowiedź.

Mężczyzna zwany Robokopem nie zareagował. Niech kolega Cyrulik poczuje wyrzuty sumienia, chociaż tyle. Powinien chodzić na wykłady, zwłaszcza z pediatrii, z którą ma kłopoty.

- Mam dla ciebie nową kosmiczną historyjkę. – W okienku komunikatora pojawiła się kolejna linijka.

Ech, drań! - westchnął Robokop w duchu, wie, czym zanęcić...

Siedział bez ruchu jeszcze przez chwilę, wpatrując się w ekran. Rozmówca jednak również się nie odzywał, najwyraźniej pewien swego. Mężczyzna zawiesił palce nad klawiaturą, wytrzymując przez chwilę tę swoistą próbę sił.

- Całkiem nową? – Poddał się w końcu.

- Zabójcze, kosmiczne rośliny. – Odpowiedź Cyrulika pojawiła się niemal natychmiast, widocznie też był już bliski przegranej. – Prosto z dżungli peruwiańskiej.

Robokop westchnął.

- Chupacabra już się znudziła? – rzucił sceptycznie. – No, ale dawaj.

- Wielkie, fioletowe rośliny. Wyrastają w nocy a rano już są ogromne. – Cyrulik opatrzył tekst emotikoną, przedstawiającą wybałuszone ze zdziwienia oczy. – Na kilkadziesiąt metrów.

Robokop pokręcił głową z rozbawieniem. Oczyma wyobraźni zobaczył chłopaka po drugiej stronie sieci, jak siedzi pochylony nad klawiaturą i śmieje się z niego w kułak.

- No i co te rośliny? Jak zabijają? – Postanowił sprawić młodemu trochę przyjemności i wejść w tę grę, chociażby na chwilkę.

- Tego nie wiadomo. – Na ekranie pojawiła się ikonka ludzika, kręcącego głową. – Nikt z tych, co je widzieli z bliska, nie przeżył, żeby opowiedzieć. Świadkowie wydają donośny okrzyk i padają trupem na miejscu.

- Ale zalewasz! - Nie wytrzymał Robokop. – Naprawdę sądziłeś, że to kupię? Taki stary, doświadczony gliniarz, jak ja... – Wcisnął enter, posyłając niedokończone zdanie.

Cyrulik natychmiast odpowiedział emotikoną przedstawiającą główkę, na którą spadały liczne ciosy. Najwyraźniej był rozzłoszczony poddawaniem w wątpliwość jego nieskalanych intencji.

- Sprawdź sam – dorzucił zaraz potem i podał linka: - www.hcnzabija.pl.

Robokop kliknął w adres strony internetowej.

- Sprawdzę. Ale jeżeli mnie oszukujesz, biada ci! – Ostrzegł rozmówcę. – Wiesz oczywiście, co zrobię?

- Tak, wiem. Wyślesz do mnie swoich chłopaków – odparł tamten, raczej mało przejęty. – Jeden mnie spali a drugi zastrzeli. Albo odwrotnie.

- Śmiej się, śmiej! – pogroził policjant. – Nadejdzie godzina prawdy.

- A jak tam twoje podzespoły, Robo? Działają? – Zatroszczył się chłopak nieco złośliwie.

Mężczyzna dotknął skóry na piersi, pod palcami poczuł prostokątny kształt wszczepionego kardiowertera-defibrylatora.

- Owszem, tak. – Wystukał w odpowiedzi. – Coś nawet mało mnie trzepią ostatnio.

- Jakby co, pamiętaj: wołaj fachowców! – poradził Cyrulik dobrodusznie. – Nie dzwoń już na pogotowie. Wiesz, co zrobili z Jurandem...

- Wiem – odparł Robokop natychmiast, nie chcąc po raz setny zapoznawać się ze starym kawałem. – Dobra, idź się uczyć, wschodząca gwiazdo polskiej kardiologii. Ja sobie pogrzebię w Internecie.

- Kosmiczna Inwazja Zabójczych Fiołków. – Tekst opatrzony był serią uśmieszków - Pamiętaj. Jakby co, mój patent.

- Twój, twój. Czyń swoją powinność, młody człowieku.

Cyrulik pomachał wirtualną łapką na do widzenia, żółte słoneczko przy jego nicku zmieniło barwę na czerwone. Wylogował się.

Robokop odpalił przeglądarkę internetową, po czym kliknął w podany przez chłopaka adres. Wziął do ręki filiżankę z wystygłą już nieco herbatą i popijał płyn małymi łykami, czekając, aż strona załaduje się w całości. Wtem drgnął, słysząc kolejną serię z karabinu maszynowego. To komputer obwieszczał, że Cyrulik znowu jest dostępny na Gadu-Gadu.

Muszę zmienić te ustawienia, pomyślał Robokop niechętnie, nie nadaję się już do takich niespodzianek...

- Spójrz jeszcze tu. – Cyrulik podał kolejnych kilka linków.

Mężczyzna przyjrzał się drugiemu z nich z niekłamanym zdumieniem. Był to odnośnik do strony NASA.

- No coś takiego... – Wklepał na szybko w odpowiedzi.

Cyrulik przysłał wyszczerzone w szerokim uśmiechu słoneczko.

- To ty poluj, a ja idę się ryć. Powodzenia! – Napisał i zniknął.

- Tak jest! – odparł Robokop odruchowo.

Otworzył w przeglądarce kilka okien i powpisywał podane adresy. Dorzucił jeszcze jedno, zapuścił w nim Google’a.

W miarę, jak czytał kolejne doniesienia, twarz jaśniała mu coraz bardziej a oczy błyszczały niekłamanym ożywieniem.

Odkąd inspektor Stanisław Kępiński przeszedł na emeryturę, zaczął kolekcjonować historie o UFO. Ta zaś zapowiadała się wyjątkowo interesująco.

Wybrane dla Ciebie

Michał Sikorski dołączył do akcji "Ostatni dzwonek". Mówi, czego żałuje do dziś
Michał Sikorski dołączył do akcji "Ostatni dzwonek". Mówi, czego żałuje do dziś
Zmiany w T.Love. Hirek Wrona: to może być dla nich artystycznie ożywcze
Zmiany w T.Love. Hirek Wrona: to może być dla nich artystycznie ożywcze
Intymna opowieść o życiu. Mariusz Walter opowiada, jak poznał przyszłą żonę
Intymna opowieść o życiu. Mariusz Walter opowiada, jak poznał przyszłą żonę
Halestorm w Polsce już 30 października w COS Torwar
Halestorm w Polsce już 30 października w COS Torwar
Nie żyje Barbara Szczepuła. Kronikarka i reportażystka miała 79 lat
Nie żyje Barbara Szczepuła. Kronikarka i reportażystka miała 79 lat
T.Love rozstaje się z Janem Benedekiem. Muniek Staszczyk: To trudne małżeństwo, które się rozpadło. Znów
T.Love rozstaje się z Janem Benedekiem. Muniek Staszczyk: To trudne małżeństwo, które się rozpadło. Znów
Austria zrezygnuje z Eurowizji? Stawia konkretny warunek
Austria zrezygnuje z Eurowizji? Stawia konkretny warunek
Znamy laureata Literackiej Nagrody Nobla
Znamy laureata Literackiej Nagrody Nobla
Konkurs Chopinowski łączy miliony Polaków.  "Wchodzi we wszystkie strefy życia kulturalnego"
Konkurs Chopinowski łączy miliony Polaków. "Wchodzi we wszystkie strefy życia kulturalnego"
Koreański pianista świetnie mówi po polsku. "Kocham Chopina i Polskę"
Koreański pianista świetnie mówi po polsku. "Kocham Chopina i Polskę"
Czterech Polaków w II etapie Konkursu Chopinowskiego. Jury wybrało 40 pianistów
Czterech Polaków w II etapie Konkursu Chopinowskiego. Jury wybrało 40 pianistów
Ikona, która nigdy nie chciała być gwiazdą. Dlaczego Dido tak nagle zniknęła
Ikona, która nigdy nie chciała być gwiazdą. Dlaczego Dido tak nagle zniknęła