Jazzowa noc w Warszawie. Stacey Kent uczciła 100-lecie Phantoma
W warszawskim klubie Jassmine odbył się koncert Stacey Kent, przygotowany z okazji 100-lecia modelu Rolls-Royce Phantom. Wydarzenie połączyło muzykę na żywo z opowieścią o jednym z najbardziej legendarnych samochodów w historii popkultury.
Kameralna sala na poziomie -2 hotelu Nobu wypełniła się publicznością, która przyszła wysłuchać światowej sławy wokalistki jazzowej. Stacey Kent przygotowała na ten wieczór specjalnie dobrany repertuar, tworząc nastrojową, soulową atmosferę. Jak podkreślali organizatorzy, chodziło o zaakcentowanie roli samochodu Rolls-Royce Phantom w kulturze ostatnich stu lat.
- To był niesamowity wieczór, wzbogacony soulowymi melodiami i towarzystwem cenionych przyjaciół marki – mówił Piotr Fus, szef Rolls-Royce Motor Cars Warszawa, podsumowując wydarzenie.
W trakcie koncertu kilkukrotnie podkreślano, że Phantom od dekad towarzyszy muzykom i artystom – od Freda Astaire’a po Johna Lennona i Pharrella Williamsa. Według Franka Tiemanna z Rolls-Royce Motor Cars, samochód ten często stawał się "ikoną samą w sobie", zapisaną w historii współczesnej muzyki.
Wokalistka jazzowa Stacey Kent na warszawskiej scenie stworzyła intymny nastrój dzięki charakterystycznej, ciepłej barwie głosu, subtelnemu frazowaniu i swobodnemu swingowi. Artystka, laureatka wielu międzynarodowych nagród, nie kryła radości z występu w Jassmine – klubie słynącym z dobrej akustyki i regularnych koncertów znanych muzyków.
Wydarzenie było jednym z punktów globalnych obchodów stulecia Phantoma. Marka podkreślała, że Phantom od ośmiu generacji pozostaje najściślej związanym ze światem muzyki modelem Rolls-Royce’a – symbolem indywidualizmu, perfekcji i luksusu.
Model ten wielokrotnie pojawiał się w filmach, teledyskach oraz prywatnych kolekcjach ludzi kultury. Zanim Phantom trafił na okładki magazynów i stał się obiektem westchnień współczesnych celebrytów, pokochali go pionierzy muzyki rozrywkowej. W notce prasowej przypomniano, że już w pierwszych dekadach XX wieku Rolls-Royce’em jeździli artyści związani ze światem jazzu: Fred Astaire, Count Basie, Edith Piaf czy Sam Cooke. Dla muzyków był nie tylko środkiem transportu, ale i manifestem ich pozycji.
Gdy jazz ustąpił miejsca rock’n’allowi i muzyce pop, Phantom pozostał przy największych nazwiskach. Wśród jego właścicieli znaleźli się John Lennon, Elvis Presley i Pharrell Williams – artyści, którzy wyznaczali trendy.
Obecność Phantoma nie ograniczała się do życia prywatnego muzyków. Model pojawiał się również w filmach, w reportażach lifestyle’owych, sesjach zdjęciowych czy teledyskach, w których symbolizował bogactwo, ekskluzywność i aspiracje. W kulturze wizualnej XX wieku Rolls-Royce często pełnił rolę archetypu luksusu – jeśli twórcy chcieli pokazać prestiż, wybierali właśnie jego sylwetkę.