Możemy robić, co chcemy

Obraz
Źródło zdjęć: © Inne

W sztuce kobiece etykietki już się nie sprawdzają.

W latach 70. jednym ze zjawisk, które wywarły największy wpływ na sztukę i znalazły istotne odzwierciedlenie w wypowiedziach krytyków, był feminizm. W owych czasach ruch wyzwolenia kobiet przeżywał apogeum, był niezwykle agresywny. Przypuszczając atak na zdominowany przez mężczyzn świat sztuki, feministki paliły staniki w świetle jupiterów. Gdyby jednak ten ruch przybrał postać konkretnej kobiety, miałby dziś około czterdziestki. Dochodziłby zatem do końca swego płodnego okresu. Czy to znaczy, że traci on znaczenie? Czy przeżywa kryzys wieku średniego? Czy nadal znajduje się w centrum zainteresowania?

Rebecca Fortnum przeprowadziła cykl wywiadów, które ukazały się w druku w postaci książki Contemporary British Women Artists: In Their Own Words (Współczesne artystki brytyjskie: same o sobie; książka ukazała się w Stanach Zjednoczonych w 2007 roku). Jest to zapis rozmów autorki, wykładającej na uniwersytecie, z dwudziestoma mniej lub bardziej przypadkowo wybranymi artystkami. Trudno znaleźć wspólny dla nich wszystkich mianownik. Najstarsza z nich Gillian Ayres, mająca dziś ponad 70 lat, urodziła się o pół wieku wcześniej niż najmłodsza z grupy Runa Islam.

Nie tylko dla pań

Proces twórczy wyszedł poza tradycyjną pracownię. Artystki, z którymi rozmawiała Fortnum, to autorki różnorodnych dzieł, od konwencjonalnych, pastelowych obrazów po zwariowane happeningi, na przykład wyjście na ulicę w specjalnie zaprojektowanych „płaczących” okularach czy chodzenie po pokoju bez dotykania podłogi. Czy wszystkie panie z tej grupy, z których każda bardzo mocno manifestuje swoją indywidualność, można opatrzyć wspólną „kobiecą” etykietką?

Każdego roku to pytanie powraca przy okazji rozdania nagród przyznawanych wyłącznie kobietom, takich jak Orange Prize w dziedzinie literatury anglojęzycznej, Mslexia w dziedzinie poezji lub Maartystki do drugiej kategorii. – Jestem przeciwko wszystkiemu, co zamyka kobiety w gettach. Tego właśnie dotyczą moje najgłębsze feministyczne odczucia – mówi pisarka Antonia Susan Bywielka sztuka wznosi się ponad podział według płci, to nie znaczy, że nie można tego samego powiedzieć o marketingu, sprzedaży i ocenach krytyków.

Rachel Campbell-Johnston

Pełna wersja artykułu dostępna w aktualnym wydaniu „Forum”.

Wybrane dla Ciebie

Erykah Badu w Polsce. Podwójna uczta dźwięków w Gdyni
Erykah Badu w Polsce. Podwójna uczta dźwięków w Gdyni
Kultura WPełni. Anna Maria Sieklucka o życiu po filmie "365 dni" i nowym thrillerze
Kultura WPełni. Anna Maria Sieklucka o życiu po filmie "365 dni" i nowym thrillerze
Teatr Wielki w Poznaniu zaprasza na Festiwal Moniuszki
Teatr Wielki w Poznaniu zaprasza na Festiwal Moniuszki
Lot nad publicznością, ogień, tryskający gejzer. Show, jakiego PGE Narodowy nie widział
Lot nad publicznością, ogień, tryskający gejzer. Show, jakiego PGE Narodowy nie widział
ORLEN otwiera Strefy Melomana z okazji Konkursu Chopinowskiego
ORLEN otwiera Strefy Melomana z okazji Konkursu Chopinowskiego
Czym jest dziś kultura? Zobaczcie relację ze spotkania WP Kultura
Czym jest dziś kultura? Zobaczcie relację ze spotkania WP Kultura
SYSTEM OF A DOWN zagra drugi koncert w Warszawie na PGE Narodowym
SYSTEM OF A DOWN zagra drugi koncert w Warszawie na PGE Narodowym
86. rocznica śmierci. Po wkroczeniu bolszewików popełnił samobójstwo
86. rocznica śmierci. Po wkroczeniu bolszewików popełnił samobójstwo
Światowa premiera w Polsce. "Nie byłem w stanie wyobrazić sobie lepszego filmu"
Światowa premiera w Polsce. "Nie byłem w stanie wyobrazić sobie lepszego filmu"
Nostalgiczna opowieść o miłości i samotności – nowa premiera Agi Laury
Nostalgiczna opowieść o miłości i samotności – nowa premiera Agi Laury
Ten Polak podbija świat. 10-minutowa owacja na stojąco
Ten Polak podbija świat. 10-minutowa owacja na stojąco
"Między sztuką a sercem". W Puławach otwarto wystawę poświęconą Izabeli Czartoryskiej
"Między sztuką a sercem". W Puławach otwarto wystawę poświęconą Izabeli Czartoryskiej