Plan trzyletni ministra

Minister kultury Waldemar Dąbrowski przedstawił podczas czwartkowej konferencji prasowej trzyletni plan promocji czytelnictwa w Polsce. Minister uważa, że zwiększenie czytelnictwa to jedno z najważniejszych i najpilniejszych zadań na najbliższe lata w Polsce.

Dane na temat polskiego czytelnictwa są alarmujące już od wielu lat. Z badań prowadzonych przez Bibliotekę Narodową wynika, że około 40 proc. społeczeństwa w ogóle nie czyta książek, a ponad 60 proc. nie kupuje rocznie ani jednej książki. Średnio co czwarty polski nastolatek wykazuje analfabetyzm funkcjonalny (tzn. nie rozumie czytanego tekstu), a w porównaniu z innymi krajami UE, roczne zakupy polskich bibliotek są aż cztery razy mniejsze.

Minister przedstawił też plan działań mających na celu propagowanie czytelnictwa. To plan trzyletni. Najstaranniej przemyślany jest jak na razie pierwszy rok, który ma przebiegać pod hasłem _****Przestrzeń - rodzina_**Przestrzeń - rodzina**.

"Chcemy nawiązać do sprawdzonej w Anglii i Kanadzie akcji "Poczytaj mi mamo, poczytaj mi tato". Chodzi o to, aby ułatwić rodzicom wykształcanie w dzieciach nawyku czytania, dostarczyć im listę wartościowych książek dla dzieci, a także same książki. Chcemy każdemu narodzonemu dziecku dawać "książkową wyprawkę" wraz z listą książek dla rodziców, żeby potem nie zastanawiali się, co czytać dziecku" - mówił minister.

Waldemar Dąbrowski ocenia roczny koszt takiej akcji na 3 mln. zł.

Minister Dąbrowski podkreślił też, że nieocenioną pomocą w realizowaniu pierwszego roku jego planu może być Kanon Książek dla Dzieci i Młodzieży. W planach ministra Dąbrowskiego jest też stworzenie w Pacanowie Europejskiej Stolicy Bajek. Ostatecznie miałby tam powstać Park Bajki.

Drugi rok planu ministra Dąbrowskiego poświęcony byłby bibliotekom. Podstawowym zadaniem byłoby wygospodarowanie funduszy, przy pomocy których można wydobyć sieć polskich bibliotek z głębokiej zapaści, w której tkwią od wielu lat.

Obecny na konferencji prasowej dyrektor Biblioteki Narodowej Michał Jagiełło powiedział, że na ten cel potrzeba co najmniej 20 mln. zł rocznie przez dziesięć lat.

Trzeci rok planu przebiegałby pod hasłem _****Nowe przestrzenie_**Nowe przestrzenie** i poświęcony byłby nowym mediom służącym do obcowania z tekstem. Jego program nie został jednak jeszcze sformułowany.