Polański i dickensowski bohater

Roman Polański powiedział, że w trakcie prac nad najnowszym filmem - ekranizacją dickensowskiego Olivera Twista - odnalazł w losie głównego bohatera doświadczenia własnego, naznaczonego wojną dzieciństwa.

– Los Olivera przypomniał mi własne dzieciństwo. Poznałem, co to znaczy iść kilometrami w samych skarpetkach, z krwawiącymi stopami, wiem, jak ludzie odnoszą się do dziecka bez rodziców – mówił reżyser.

Najnowszy film Polańskiego „Oliver Twist” opowiada historię osieroconego chłopca, który walczy z wrogim światem. Akcja rozgrywa się w latach 30. XIX wieku.

Polański deklaruje, że „Oliver Twist” to film, który nakręcił z myślą o własnych dzieciach.
– Zdarza się, że spędzają ze mną na planie wiele czasu, na przykład przy kręceniu „Pianisty”. Przeważnie jednak efekty mojej pracy są dla nich zbyt poważne, dorosłe. Szukałem więc tematu na film dla dzieci, ale długo nie przychodziło mi nic do głowy. W końcu moja żona, wiedząc, jak lubię Olivera Twista podsunęła mi pomysł ekranizacji tej powieści – mówi reżyser.

Roman Polański ceni ekranizacje tej powieści dokonaną przez Olivera Reeda w 1968 roku, zna też inne filmy nakręcone na podstawie tej powieści.
– Chciałem żeby mój bohater był bardziej ludzki niż w tamtych filmach, mniej wyidealizowany, nie tak anielski i przesłodzony – powiedział reżyser, w którego filmie główna rolę zagrał 11-letni brytyjczyk Barney Clark.

Zdaniem Polańskiego najciekawszą postacią powieści Dickensa jest Fagin - przywódca bandy młodocianych londyńskich kieszonkowców.
– To postać niejednoznaczna, subtelnie przez Dickensa nakreślona i wielowymiarowa – mówił Polański, który tę role powierzył Benowi Kingsleyowi.

Reżyser uważa, że obecnie nie ma w kinach zbyt wielu wartościowych filmów dla dzieci. Seria książek o Harrym Potterze podoba mu się, jednak na filmie nie zdołał wysiedzieć - jak powiedział.
– Myślę, że dzieciom nie można dawać w filmie tylko rozrywki, trzeba próbować je wychowywać – powiedział dodając, że pierwsze recenzje jego własnych dzieci są bardzo pozytywne.

W najbliższym czasie Polański zamierza odpocząć od tempa życia, jakie narzuca praca na planie filmowym. Zajmie się teatrem - najpierw praca nad przedstawieniem opartym na „Balu wampirów”, które przygotowuje warszawski teatr Roma (Polański jest kierownikiem artystycznym tego spektaklu), potem będzie reżyserował w teatrze w Paryżu.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Ciepłe, analogowe brzmienie zamiast studyjnego chłodu. Rubens znowu w grze
Ciepłe, analogowe brzmienie zamiast studyjnego chłodu. Rubens znowu w grze
Młodzież wybiera! Ruszyło głosowanie na Słowo Roku
Młodzież wybiera! Ruszyło głosowanie na Słowo Roku
Gwiazda pop w ekranizacji klasycznej bajki. Zagra główną rolę
Gwiazda pop w ekranizacji klasycznej bajki. Zagra główną rolę
Kanada dołączy do Eurowizji? Rozmowy trwają
Kanada dołączy do Eurowizji? Rozmowy trwają
Trump zadzwonił do niej po śmierci Ozzy'ego. Tłumaczy, co jej powiedział
Trump zadzwonił do niej po śmierci Ozzy'ego. Tłumaczy, co jej powiedział
"Jeszcze nie umarłam". Dolly Parton szczerze o problemach zdrowotnych
"Jeszcze nie umarłam". Dolly Parton szczerze o problemach zdrowotnych
Miłośnicy rocka będą zachwyceni. Foo Fighters zagrają w Polsce
Miłośnicy rocka będą zachwyceni. Foo Fighters zagrają w Polsce
One Republic znów w Polsce! Znamy szczegóły koncertu
One Republic znów w Polsce! Znamy szczegóły koncertu
Wyjątkowe wydarzenie. Do Polski przyjeżdżają gwiazdy z całego świata
Wyjątkowe wydarzenie. Do Polski przyjeżdżają gwiazdy z całego świata
To już koniec. Tak legendarny zespół pożegnał się z polskimi widzami
To już koniec. Tak legendarny zespół pożegnał się z polskimi widzami
Podhalański sabat Basi Giewont. "Szeptucha" i jej pradawny rytuał
Podhalański sabat Basi Giewont. "Szeptucha" i jej pradawny rytuał
Transcendencja zaklęta w dźwiękach. Awangardowe misterium Rosalíi [RECENZJA]
Transcendencja zaklęta w dźwiękach. Awangardowe misterium Rosalíi [RECENZJA]