Stephen King - od pucybuta do miliardera
Niekwestionowany Mistrz horroru, Stephen King, jest pisarzem, na podstawie powieści którego nakręcono już 50 filmów! W przyszłym tygodniu, 9 kwietnia, na ekrany kin wejdzie najnowszy pt.: Sekretne okno z Johnnym Deepem w roli głównej.
Jak to jest, że pisarz ukochał sobie tej najstraszniejszy z gatunków literackich?
"- Horror daje nam szansę uwolnienia emocji, które społeczeństwo nakazuje trzymać w ukryciu" – wyjaśnia w swoistym podręczniku straszenia Dance Macabre.
King zawsze deklarował się istotą straszenia. Przyznawał, że chętnie szuka jej w tym, co najprostsze, najbardziej bliskie człowiekowi. W Christine może to być samochód, w Cujo najzwyklejszy pies, by w Lśnieniu źródłem lęku obarczyć instytucję rodziny – wzajemną bliskość w izolacji od reszty świata ...
Jego profesja jest spełnieniem jego marzeń. Pisarzami są również bohaterowie z połowy jego książek, a sceneria z większości horrorów Mistrza przypomina tę, w której autor się wychował. Z łezką w oku wspomina, jak powstawała pierwsza, uznana za jedną z najlepszych, powieść pt.: Carrie. Pisarz dorabiał wówczas pracą w pralni:
"- Przenosiłem szmaty w wielkiej pralni, dolar sześćdziesiąt za godzinę i pisałem Carrie obok bojlera w przyczepie kempingowej" – wspomina czasy „niesławy”.
Dziś jest miliarderem. Za cztery ostatnie książki zainkasował 32 mln dolarów. Znany z miłości do baseballu ufundował dla młodzieży z miasta Bangor w stanie Maine stadion za milion dolarów.
Najbliższe plany pisarskie również są związane z tą dyscypliną sportową. Wraz z Stewartem O'Nanem King zamierza pisać kroniki zbliżającego się sezonu baseballowego drużyny Boston Red Sox, której pisarz żywo kibicuje.
