Książka o znaczeniu złamania kodów sowieckich w Bitwie Warszawskiej

Historia złamania przez pracowników polskiego Biura Szyfrów sowieckich kodów radiowych i wpływ tego faktu na losy wojny polsko-bolszewickiej i Bitwy Warszawskiej 1920 roku znalazły się w najnowszej książce doc. Grzegorza Nowika pt. Rozszyfrowano „rewolucję”.

- Obchodzimy 90. rocznicę Bitwy Warszawskiej, kulminacyjnego momentu wojny polsko-bolszewickiej 1920 roku. 20 lat temu powołany został zespół naukowy do opracowywania i wydawania dokumentów tej batalii. Wydał on siedem obszernych tomów - pierwszy w 1995, ostatni w 2009 roku - powiedział Nowik .

Jak przypomniał, w trakcie kwerend zespół naukowy miał okazję przejrzeć tysiące teczek znajdujących się w Centralnym Archiwum Wojskowym, które przez lata nie były udostępniane badaczom.
- W trakcie tych kwerend, osiem lat temu udało się odnaleźć akta polskiego Biura Szyfrów. I te akta do pewnego stopnia zmieniły nasz obraz wojny. Wcześniej opracowując dokumenty zastanawialiśmy się, skąd polski wywiad miał tak precyzyjne informacje na temat działań nieprzyjaciela - podkreślił historyk.

Zaznaczył równocześnie, że dopiero kiedy natrafił na akta Biura Szyfrów okazało się, że każda niemal decyzja polskich sztabów była oparta na informacjach z komórek radiowywiadu. Zespoły te przechwytywały rosyjską korespondencję, następnie poddawały ją dekryptażowi i na jej podstawie formułowały własne plany działań zbrojnych.
- Te informacje były wykorzystywane od szczebla dywizyjnego aż po strategiczny. Dzięki szyfrom m.in. dowiedzieliśmy się, że Rosjanie przygotowują się do wojny 1920 roku. Dlatego uderzenie Piłsudskiego na Kijów było uderzeniem prewencyjnym, wyprzedzającym rosyjskie działania - mówił Grzegorz Nowik .

Historię złamania sowieckich kodów radiowych historyk opisał w publikacji, której pierwszą część zatytułował Zanim złamano Enigmę .Część druga jest dopełnieniem pierwszej i nosi tytuł Rozszyfrowano „rewolucję”.

- Tytułowa ‘rewolucja’ to szyfr rosyjski, wprowadzony 12 sierpnia 1920 roku. Jednak rozszyfrowanie rewolucji to nie tylko złamanie szyfru, ale także zatrzymanie pod Warszawą pochodu bolszewickiej rewolucji idącej na Zachód. Zatrzymanie symboliczne, ponieważ szyfr w ciągu kilku godzin złamali por. Jan Kowalewski, kierujący polskim radiowywiadem i sekcją łamania szyfrów zagranicznych Biura Szyfrów i prof. matematyki Stefan Mazurkiewicz, później prorektor Uniwersytetu Warszawskiego - powiedział Grzegorz Nowik .

Część druga książki - jak relacjonował - rozpoczyna się polskim odwrotem z Ukrainy w 1920 roku, który wbrew utartym opiniom nie był ucieczką, ale regularnym odwrotem, w czasie którego systematycznie starano się przeciwstawić Armii Czerwonej.
- Polski plan prowadzenia wojny wystudiował Józef Piłsudski na podstawie sposobu prowadzenia działań na Wschodzie w minionych epokach. Kluczowym punktem było opanowanie błot poleskich, które stanowiły łącznik między Ukrainą i Białorusią i dawały możliwość swobodnego manewru zbrojnego na tamtych terenach.Do pełnej swobody tych działań potrzebny był: radiowywiad informujący gdzie uderzy przeciwnik i dobrze zorganizowane wojska kolejowe umożliwiające ruch przez Polesie - powiedział historyk.

Zwrócił także uwagę na fakt, że zasadniczym celem Bitwy Warszawskiej było wyeliminowanie słabszego frontu na Ukrainie, a zwłaszcza pokonanie najsłabszej - w opinii Piłsudskiego - armii konnej Budionnego. Marszałek uważał - jak dodał Grzegorz Nowik - że jeżeli przeciwnik zostanie zatrzymany na Ukrainie, wówczas wojska z tego obszaru będzie można przerzucić na Białoruś i tam pokonać armię Tuchaczewskiego maszerującą na zachód.

- Realizację tego planu umożliwiło przejęcie dokładnych rozkazów frontu ukraińskiego, które
zmieniały dotychczasowy plan wojny z Polską, zakładający zjednoczenie wojsk z Białorusi i Ukrainy w rejonie Brześcia i wspólne uderzenie na Warszawę. Tymczasem według przejętych przez Polaków dzięki kodom rozkazów, wojska sowieckie z Ukrainy miały za zadanie zdobycie Lwowa i marsz na Nizinę Węgierską, potem na Wiedeń, Bałkany i do Włoch, czyli że rewolucję zamierzano wzniecić nie tylko przez Warszawę - w Berlinie i w Paryżu, czyli w Europie Zachodniej, ale również w Europie Południowej - zaznaczył Grzegorz Nowik .

Jak podkreślił, przejęte dzięki kodom rozkazy umożliwiły zorganizowanie przeciwdziałania i po starciu w rejonie Brodów i Beresteczka zmuszenie armii konnej Budionnego na pewien czas do odwrotu, co dało stronie polskiej czas do przegrupowania do Bitwy Warszawskiej.
- Bitwa pierwotnie miała mieć miejsce w rejonie Brześcia. Nie udało się to jednak, bo po pierwsze miasto upadło, a polski radiowywiad wykrył koncentrację nieznanej armii rezerwowej sowieckiej w rejonie Lidy. Znalazłaby się ona dokładnie na linii uderzenia z rejonu Brześcia, więc marszałek odwołał decyzję o ataku spod Brześcia - opowiadał historyk.

Po wyjaśnieniu sytuacji okazało się, że nie była to armia rezerwowa, ale radiostacje 3. Armii,
które nie nadążyły za sztabami.
- Kiedy zostało to wyjaśnione, marszałek zaczął na nowo konstruować plan bitwy, która została przesunięta w rejon Wieprza i Wisły, na połowę sierpnia. Piłsudski zastanawiał się, jaki będzie pomysł sowiecki na bitwę - czy pójdą wprost na Warszawę od wschodu czy obejdą ją od zachodu.Przyjęty plan, jak się okazało, był połączeniem obu koncepcji, na szczęście mieliśmy jednak możliwość obserwacji jego powstawania dzięki kodom oraz kontrwywiadowi - dodał Grzegorz Nowik .

Podsumowując zaznaczył, że głównym celem jego książki było pokazanie, w jaki sposób sztaby polskie podejmowały decyzje oparte na wiedzy uzyskanej dzięki radiowywiadowi.
- I tak samo decydowano później w kolejnych kampaniach - bitwie niemeńskiej, zamojskiej czy na Wołyniu, i tak już było aż do 1939 roku. Wydaje się, że odkrycia te mogą skłaniać do znaczącej zmiany spojrzenia na Bitwę Warszawską - podkreślił historyk.

Wydanie publikacji jest planowane na wrzesień.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Zmysłowa superprodukcja. W rolach głównych gwiazdy "1670"
Zmysłowa superprodukcja. W rolach głównych gwiazdy "1670"
Wielkie gwiazdy, ciche emocje. Kalendarz wydarzeń kulturalnych w październiku 2025 r.
Wielkie gwiazdy, ciche emocje. Kalendarz wydarzeń kulturalnych w październiku 2025 r.
"Nie zapomnę tego momentu do końca życia". Niezwykle szczera spowiedź Katarzyny Butowtt
"Nie zapomnę tego momentu do końca życia". Niezwykle szczera spowiedź Katarzyny Butowtt
Sting da koncert w Sopocie. Wyjątkowe wydarzenie w Operze Leśnej
Sting da koncert w Sopocie. Wyjątkowe wydarzenie w Operze Leśnej
Erykah Badu w Polsce. Podwójna uczta dźwięków w Gdyni
Erykah Badu w Polsce. Podwójna uczta dźwięków w Gdyni
Kultura WPełni. Anna Maria Sieklucka o życiu po filmie "365 dni" i nowym thrillerze
Kultura WPełni. Anna Maria Sieklucka o życiu po filmie "365 dni" i nowym thrillerze
Teatr Wielki w Poznaniu zaprasza na Festiwal Moniuszki
Teatr Wielki w Poznaniu zaprasza na Festiwal Moniuszki
Inspiracje nigdy się nie kończą: rozmowa z Krzesimirem Dębskim
Inspiracje nigdy się nie kończą: rozmowa z Krzesimirem Dębskim
Lot nad publicznością, ogień, tryskający gejzer. Show, jakiego PGE Narodowy nie widział
Lot nad publicznością, ogień, tryskający gejzer. Show, jakiego PGE Narodowy nie widział
ORLEN otwiera Strefy Melomana z okazji Konkursu Chopinowskiego
ORLEN otwiera Strefy Melomana z okazji Konkursu Chopinowskiego
Czym jest dziś kultura? Zobaczcie relację ze spotkania WP Kultura
Czym jest dziś kultura? Zobaczcie relację ze spotkania WP Kultura
SYSTEM OF A DOWN zagra drugi koncert w Warszawie na PGE Narodowym
SYSTEM OF A DOWN zagra drugi koncert w Warszawie na PGE Narodowym