Klon Tolkiena, konkurent Rowling?
Philip Pullman, brytyjski autor bestsellerów adresowanych do młodzieży został wyróżniony orderem CBE, jednym z najwyższych odznaczeń państwowych.
Poza czekiem na 30 tysięcy funtów Pullman mógł też mieć dodatkową satysfakcję, że nigdy przedtem wyróżnienie to nie spotkało powieści adresowanej do młodszych odbiorców.
W świecie anglosaskim Pullmana uważa się dość powszechnie za jednego z najwybitniejszych twórców współczesnej literatury młodzieżowej.
Wielu krytyków uważa Pullmana za poważnego konkurenta dla Joanne K. Rowling, szkockiej autorki przygód młodocianego maga, Harry'ego Pottera, które odniosły fenomenalny wręcz sukces na rynku księgarskim.
Tak jak i w jej przypadku jego książki osiągnęły nakłady przekraczające milion egzemplarzy, trafiając nie tylko do młodych czytelników, ale również wzbudzając zachwyty rodziców.
Od samego początku twórczość brytyjskiego prozaika wzbudza jednak rozliczne kontrowersje.
Swego czasu katoliccy recenzenci okrzyknęli go mianem "najbardziej niebezpiecznego pióra dzisiejszej Anglii", a publicysta gazety "Catholic Herald" otwarcie stwierdzał, że "koszmarne" wytwory wyobraźni Pullmana "warte są rzucenia w ogień". Powodem tak ostrych sądów był - w odbiorze krytyków - "zajadle antychrześcijański charakter trylogii".
Sam Pullman, choć nie raz podkreślał publicznie swój antyklerykalizm, z równą stanowczością jednak odpierał zarzuty twierdząc, że bynajmniej nie jest nastawiony antyreligijnie. Odrzucał też etykietę wojującego ateisty, którą zdawała się szafować część jego oponentów.
"Jeśli już koniecznie ktoś chciałby mnie sklasyfikować pod względem światopoglądowym to chyba jako agnostyka" - wyjawiał w kilku wywiadach.
Jego obrońcy zaś dodawali, że w sensie prezentowanych wartości książki Pullmana nie odbiegają zanadto od głównych prawd chrześcijaństwa: opiewając dobroć, odwagę i ciekawość świata, a potępiając okrucieństwo, czy fanatyzm.
Trylogia Jego ciemne materiały, inspirowana Rajem utraconym bezpośrednio nawiązuje do poematu Miltona oraz do biblijnego mitu stworzenia i buntu.
Para dwunastoletnich bohaterów wdaje się w walkę ze Stwórcą Ziemi, i czczącym go Kościołem zła, po to by w ich miejsce utworzyć nową niebiańską republikę.
Przychylni mu recenzenci podkreślają, że od czasów Tolkiena w literaturze angielskojęzycznej nie zetknęli się z taką potęgą wyobraźni.
Niektórzy dostrzegają w jego twórczości powinowactwa z Dickensem i Czechowem, dodając, że niezwykle rzadko też zdarzało się, aby ktoś pisał do młodego czytelnika z intelektualną odwagą równą pullmanowskiej.