Kuc: Alice Munro to ikona kanadyjskiej literatury

Agnieszka Kuc, tłumaczka prozy Alice Munro (m.in. jej zbiorów opowiadań pt. "Zbyt wiele szczęścia", "Taniec szczęśliwych cieni", "Drogie życie") o twórczości tegorocznej laureatki literackiej nagrody Nobla:

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP

Agnieszka Kuc, tłumaczka prozy Alice Munro (m.in. jej zbiorów opowiadań pt. "Zbyt wiele szczęścia", "Taniec szczęśliwych cieni", "Drogie życie") o twórczości tegorocznej laureatki literackiej nagrody Nobla:

"Alice Munro to ikona literatury kanadyjskiej, autorka znakomitych opowiadań, określana przez znawców jako kanadyjski Czechow. I rzeczywiście świetnie posługuje się krótką formą literacką, chociaż jej marzeniem było zawsze napisanie powieści.

Tak już jest, że wśród gatunków literackich powieść jest wyżej ceniona niż opowiadanie, ale myślę, że ze względu na twórczość Munro i dzisiejsze wyróżnienie jej literacką nagrodą Nobla to się może zmienić, a opowiadanie uzyska wysoką rangę.

W swojej prozie Munro odwołuje się do kanadyjskiej prowincji. To są bardzo konkretne realia kanadyjskich miasteczek, wsi, co wcale nie przeszkadza, że ta proza jest niesamowicie uniwersalna. Z pewnością wyróżnienie jej twórczości przez Akademię Szwedzką wynika nie tylko z docenienia jej języka, stylistyki, ale właśnie tego, że porusza szeroki zakres spraw i problemów. Munro pisze z różnych perspektyw o śmierci, o miłości, o dojrzewaniu.

Bardzo ciekawe jest prześledzić jej twórczość od debiutu do ostatnich książek. W jej pierwszym tomie opowiadań z 1968 r. pt. +Taniec szczęśliwych cieni+ niektóre z jej opowiadań pisane są nawet z perspektywy dziecka. Kolejne książki przedstawiają młode kobiety, później kobiety w starszym wieku, Munro potrafi znakomicie też sportretować staruszki. Proza Munro zmieniała się wraz z jej wiekiem.

W tomie +Zbyt wiele szczęścia+, za którą Munro dostała brytyjską literacką nagrodę Bookera pojawia się np. postać wybitnej rosyjskiej matematyczki Zofii Kowalewskiej, ale pisarka ta najczęściej opisuje życie zwykłych kobiet, które tak naprawdę okazują się niezwykłe. Zaskakują one czytelnika swoimi przemyśleniami, reakcjami. Munro powiedziała kiedyś, że dla niej każdy z nas jest na swój sposób wyjątkowy.

Munro zapowiedziała, że już nie będzie więcej pisać. W jej ostatniej książce pt. +Drogie życie+ są opowiadania, w których retrospektywnie patrzy na swoje życie, analizuje relacje z matką i ojcem; są to opowiadania biograficzne - jak mówiła - w sensie emocjonalnym.
Każdy artysta jednak tak do końca nigdy nie chce przestać tworzyć i być może Munro coś jeszcze dla nas napisze".

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Ciepłe, analogowe brzmienie zamiast studyjnego chłodu. Rubens znowu w grze
Ciepłe, analogowe brzmienie zamiast studyjnego chłodu. Rubens znowu w grze
Młodzież wybiera! Ruszyło głosowanie na Słowo Roku
Młodzież wybiera! Ruszyło głosowanie na Słowo Roku
Gwiazda pop w ekranizacji klasycznej bajki. Zagra główną rolę
Gwiazda pop w ekranizacji klasycznej bajki. Zagra główną rolę
Kanada dołączy do Eurowizji? Rozmowy trwają
Kanada dołączy do Eurowizji? Rozmowy trwają
Trump zadzwonił do niej po śmierci Ozzy'ego. Tłumaczy, co jej powiedział
Trump zadzwonił do niej po śmierci Ozzy'ego. Tłumaczy, co jej powiedział
"Jeszcze nie umarłam". Dolly Parton szczerze o problemach zdrowotnych
"Jeszcze nie umarłam". Dolly Parton szczerze o problemach zdrowotnych
Miłośnicy rocka będą zachwyceni. Foo Fighters zagrają w Polsce
Miłośnicy rocka będą zachwyceni. Foo Fighters zagrają w Polsce
One Republic znów w Polsce! Znamy szczegóły koncertu
One Republic znów w Polsce! Znamy szczegóły koncertu
Wyjątkowe wydarzenie. Do Polski przyjeżdżają gwiazdy z całego świata
Wyjątkowe wydarzenie. Do Polski przyjeżdżają gwiazdy z całego świata
To już koniec. Tak legendarny zespół pożegnał się z polskimi widzami
To już koniec. Tak legendarny zespół pożegnał się z polskimi widzami
Podhalański sabat Basi Giewont. "Szeptucha" i jej pradawny rytuał
Podhalański sabat Basi Giewont. "Szeptucha" i jej pradawny rytuał
Transcendencja zaklęta w dźwiękach. Awangardowe misterium Rosalíi [RECENZJA]
Transcendencja zaklęta w dźwiękach. Awangardowe misterium Rosalíi [RECENZJA]