Nauczycielka napisała ostrą powieść erotyczną! Czy usuną ją ze szkoły?
Nauczycielka napisała ostrą powieść erotyczną! Czy usuną ją ze szkoły?
W książce opisała m.in. romanse z byłymi uczniami!
Czy nauczycielce wolno napisać powieść erotyczną? Czy wypada, by "pani od polskiego" tworzyła ostre sceny erotyczne i pikantne dialogi? Czy wychowawczyni może sobie dorobić do pensji pisząc powieść pełną opisów seksu? Czy publikując taką książkę, traci swój autorytet i powinna wylecieć z pracy?
Wbrew pozorom nie są to abstrakcyjne pytania. Na kolejnych stronach opisujemy przypadek nauczycielki języka angielskiego, która właśnie napisała i opublikowała pod pseudonimem powieść erotyczną. Szybko wydało się, kto się pod nim kryje, a o powieści, jak również jej autorce, zaczęło być naprawdę głośno...
"Znam ich historie, ich sekrety, ich błędy" - mówi o swoich uczniach świeżo upieczona pisarka - "Wiele razy, w szczególności jeśli chodzi o chłopców, myślę: Koleś, planujesz to wszystko źle; mogłabym sprawić, że dobierzesz jej się do majtek przed końcem lekcji".
Powieść erotyczna "pani od angielskiego"
Autorką powieści jest Carol Ann Eastman, nauczycielka języka angielskiego z Ohio w Stanach Zjednoczonych. Gdy okazało się, że to właśnie ona napisała pod pseudonimem powieść erotyczną, zainteresowały się nią media, współpracownicy oraz - jakżeby inaczej - uczniowie.
Można zapytać - właściwie dlaczego zrobiło się głośno o powieści erotycznej pani Eastman? Czy prawo zabrania tego rodzaju publikacji?
Powieść erotyczna "pani od angielskiego"
Powieść opowiada o nauczyciele, która mści się na zdradzającym ją mężu. W jaki sposób? Jak nietrudno odgadnąć, romansując na prawo i lewo. Żądna zemsty belferka angażuje się w liczne pozamałżeńskie przygody erotyczne, także ze swoimi byłymi uczniami...
"Chelsea Handler spotyka 50 twarzy Greya" - w ten sposób książka jest reklamowana na Amazonie. Chelsea Handler to amerykańska aktorka i modelka, która opublikowała także kilka książek, m.in. "W pozycji horyzontalnej", przezabawną powieść erotyczną. "Pięćdziesięciu twarzy Greya" E L James chyba nie trzeba nikomu przedstawiać, jako że jest globalny bestseller, w którym zaczytują się dzisiaj miliony czytelniczek.
Powieść erotyczna "pani od angielskiego"
Carol Ann Eastman swoją debiutancką powieść pt. "Schooled" (tytuł można przetłumaczyć jako: "Wyszkolona" czy "Wyszkolony") pod nazwiskiem Deena Bright.
Pani Eastman pracuje w Hoover High School w North Canton w stanie Ohio od siedmiu lat i jest lubiana przez swoich podopiecznych. Nie wiadomo, w jaki sposób uczniowie oraz współpracownicy nauczycielki dowiedzieli się, kto kryje się pod pseudonimem, ale faktem jest, że wzbudziło to powszechne zdumienie.
Powieść erotyczna "pani od angielskiego"
Właściwie trudno się dziwić. Prawdopodobnie, gdyby jakaś nauczycielka języka polskiego wydała u nas ostrą powieść erotyczną, doczekalibyśmy się zapewne nie tylko poruszenia na korytarzach szkoły, w której uczyłaby autorka książki oraz medialnego rozgłosu , ale zapewne także nie byle jakiego skandalu.
A więc - czy nauczycielkom "nie wypada" publikować książek tego rodzaju? Prawo oczywiście nie zabrania belfrom tworzenia kolejnych kopii "Pięćdziesięciu twarzy Greya", ale prawo swoją drogą, a obyczaje swoją...
Powieść erotyczna "pani od angielskiego"
Jak zareagowali na książkę Carol Ann Eastman uczniowie i współpracownicy? Przede wszystkim byli bardzo zaskoczeni, że to właśnie niepozorna "pani od angielskiego" stała się bohaterką skandalu literacko-seksualnego.
Sprawę skomentował także George "Skip" Baran, prezes Stowarzyszenia Edukacyjnego w North Canton, który stwierdził, że jest co prawda rozczarowany "zachowaniem nauczycielki", ale nie złamała ona żadnego prawa. Czy autorka "Schooled" powinna zostać wyrzucona ze szkoły?
Powieść erotyczna "pani od angielskiego"
Skoro Eastman (na zdj.) nie złamała żadnych przepisów, a wydarzenia (i - przede wszystkim - romanse z uczniami) opisane w powieści to (podobno) czysta fikcja literacka, dlaczego debiutantka postanowiła zatrudnić adwokata? Sama zainteresowana wyjaśnia, że wszystko na wypadek, gdyby szkoła lub rodzice uczniów domagali się jej usunięcia ze stanowiska.
"Jestem nauczycielką, do której każdy uczeń - chłopak czy dziewczyna - przychodzi ze swoimi problemami" - mówiła autorka "Schooled" w jednym z wywiadów, więc nie ma się co dziwić, że rodzice przynajmniej niektórych uczniów mogą się teraz niepokoić.
Powieść erotyczna "pani od angielskiego"
W tej (nota bene, usuniętej już ze strony) rozmowie Carol Ann Eastman przyznawała jeszcze z rozbrajającą szczerością: "Znam ich historie, ich sekrety, ich błędy. Wiele razy, w szczególności jeśli chodzi o chłopców, myślę: 'Koleś, planujesz to wszystko źle; mogłabym sprawić, że dobierzesz jej się do majtek przed końcem lekcji'". I dalej:
"Będąc nauczycielem, nigdy tego nie powiem. Ale wiem, czego chcą dziewczyny. Wiem, czego chcą chłopcy. Wiem, czego ja chcę: w łóżku, od mężczyzny, w życiu. Ludzie, który nie wiedzą, czego ostatecznie chcą, miotają się w związkach, nie pracując nad swoimi relacjami".
Co wy na to? Czy nauczycielki nie powinny publikować książek o seksie? Wyobrażacie sobie powieść erotyczną napisaną przez waszą "panią od polskiego"? Chcielibyście przeczytać taką książką?
WP.pl, na podst. m.in. booklips.pl i huffingtonpost.com.