Rewolucjoniści i rozbójnicy

Obraz
Źródło zdjęć: © Inne

Bez wątpienia „Wzniesienie” to jedna z książek, które nie dają się łatwo zaszufladkować. Milen Ruskow wykorzystał tutaj historyczne postacie i fakty oraz elementy powieści łotrzykowskiej do stworzenia własnej, niezwykle oryginalnej wizji wydarzeń z okresu bułgarskiego odrodzenia narodowego. Warto również dodać, że wprawdzie eksperymenty językowe autora nie mogły być w pełni oddane w przekładzie, ale na szczęście sposób, w jaki wybrnęła z tego tłumaczka, pozwolił jej na przybliżenie polskim czytelnikom nastroju oryginału, a jednocześnie nie utrudnił niepotrzebnie lektury.

We „Wzniesieniu” z prawdziwym zainteresowaniem śledzimy perypetie Gicza, który w towarzystwie Asencza wyruszył w 1872 roku z miasta Koteł, aby przyłączyć się do grupy Dimytyra Obsztiego. Trzeba zaznaczyć, że ten ostatni to postać autentyczna - bułgarski rewolucjonista, który wcześniej walczył również we Włoszech, na Krecie i w Serbii. Kluczowym wydarzeniem powieści jest zaś dokonany przez oddział Obsztiego (z parą głównych bohaterów w jego składzie) napad na turecki konwój na przełęczy Arabakonak, co okazało się początkiem końca Wewnętrznej Organizacji Rewolucyjnej. Na kartach powieści Milena Ruskowa pojawiają się również inni ważni działacze tamtych czasów (jak choćby Wasił Lewski - największy bułgarski bohater narodowy), a także przywoływane są tutaj ważne dla tego okresu książki i czasopisma (ze szczególnym uwzględnieniem twórczości Georgiego Rakowskiego), ale bynajmniej nie jest to przecież podręcznik historii. Urok „Wzniesienia” tkwi w znacznej mierze w tym, że przebieg wydarzeń poznajemy z relacji
samego Gicza, który nawet będąc uczestnikiem części z nich, nie miał przecież możliwości spojrzenia na rozwój wypadków z jakiejś szerszej perspektywy. Szybko możemy się też przekonać, że ten syn kuśnierza z Koteł nie zdołał wprawdzie zdobyć zbyt wielkiego wykształcenia, ale mimo to miał wielki szacunek do słowa pisanego i z całego serca włączył się w walkę o wolną Bułgarię. Z jednej strony trudno więc nam byłoby nie docenić fantazji Gicza, który nie tylko potrafił wystąpić z bronią w ręku przeciwko Turkom, ale również podmienić urzędową pieczęć albo napisać i wydrukować odezwę do narodu w imieniu fikcyjnego archimandryty Gawraiła. Z drugiej strony dla polskich czytelników nie wszystkie „filozoficzne” rozważania narratora są równie interesujące, gdyż do delektowania się nimi konieczna jest jednak dogłębna znajomość bułgarskiej historii i kultury. Okazuje się więc, że to co dla rodaków Milena Ruskowa mogło być szczególnie atrakcyjne w tej powieści, dla nas staje się jej mankamentem.

Naszą uwagę przykuwają burzliwe przygody Gicza i Asencza, ale siła „Wzniesienia” tkwi przede wszystkim w potoczystości relacji tego pierwszego, którego wywody momentami potrafią nas rozbawić do łez, a kiedy indziej skłaniają do zadumy. W każdym razie lektura powieści Milena Ruskowa bez wątpienia może nam z jednej strony umożliwić lepsze zrozumienie, jak przebiegało odrodzenie bułgarskiej tożsamości narodowej, a z drugiej po prostu dostarczyć trochę przyjemności z obcowania z niesztampową literaturą.

Wybrane dla Ciebie

Wielkie gwiazdy, ciche emocje. Kalendarz wydarzeń kulturalnych w październiku 2025 r.
Wielkie gwiazdy, ciche emocje. Kalendarz wydarzeń kulturalnych w październiku 2025 r.
"Nie zapomnę tego momentu do końca życia". Niezwykle szczera spowiedź Katarzyny Butowtt
"Nie zapomnę tego momentu do końca życia". Niezwykle szczera spowiedź Katarzyny Butowtt
Sting da koncert w Sopocie. Wyjątkowe wydarzenie w Operze Leśnej
Sting da koncert w Sopocie. Wyjątkowe wydarzenie w Operze Leśnej
Erykah Badu w Polsce. Podwójna uczta dźwięków w Gdyni
Erykah Badu w Polsce. Podwójna uczta dźwięków w Gdyni
Kultura WPełni. Anna Maria Sieklucka o życiu po filmie "365 dni" i nowym thrillerze
Kultura WPełni. Anna Maria Sieklucka o życiu po filmie "365 dni" i nowym thrillerze
Teatr Wielki w Poznaniu zaprasza na Festiwal Moniuszki
Teatr Wielki w Poznaniu zaprasza na Festiwal Moniuszki
Inspiracje nigdy się nie kończą: rozmowa z Krzesimirem Dębskim
Inspiracje nigdy się nie kończą: rozmowa z Krzesimirem Dębskim
Lot nad publicznością, ogień, tryskający gejzer. Show, jakiego PGE Narodowy nie widział
Lot nad publicznością, ogień, tryskający gejzer. Show, jakiego PGE Narodowy nie widział
ORLEN otwiera Strefy Melomana z okazji Konkursu Chopinowskiego
ORLEN otwiera Strefy Melomana z okazji Konkursu Chopinowskiego
Czym jest dziś kultura? Zobaczcie relację ze spotkania WP Kultura
Czym jest dziś kultura? Zobaczcie relację ze spotkania WP Kultura
SYSTEM OF A DOWN zagra drugi koncert w Warszawie na PGE Narodowym
SYSTEM OF A DOWN zagra drugi koncert w Warszawie na PGE Narodowym
86. rocznica śmierci. Po wkroczeniu bolszewików popełnił samobójstwo
86. rocznica śmierci. Po wkroczeniu bolszewików popełnił samobójstwo