Rozhukane dzieci Mao. Skrajności w państwie środka
Rozwój dzikiego kapitalizmu w Chinach nie byłby możliwy, gdyby nie szaleństwa rewolucji kulturalnej – twierdzi popularny chiński pisarz Yu Hua.
W swojej powieści _Brothers przedstawia pan zapierający dech w piersiach, zarazem zdumiewający i kipiący brutalnością portret Chin w minionych 40 latach. W pierwszej części daje pan wstrząsający obraz rewolucji kulturalnej, z towarzyszącymi jej przejawami przemocy, cierpień i ideologicznych bredni. Pańska wizja jest spójna z opisem dokonywanym przez niezależnych historyków, którzy zaczynają odsłaniać prawdziwe oblicze tego dramatycznego epizodu. Czy czerpał pan inspirację z tych dzieł?_
Yu Hua: Nie znam ich i sądzę, że nie są dostępne w Chinach, bo rewolucja kulturalna pozostaje tematem tabu. Nie można publikować nic na temat tego okresu. Moja książka jest wyjątkiem, wydano oficjalne zezwolenie na jej edycję. Dlaczego? To jest dopiero zagadka... Jedna z wielu chińskich tajemnic.
Rozm. Ursula Gauthier
Pełna wersja artykułu dostępna w aktualnym wydaniu „Forum”.
