16 stycznia premiera monodramu według reportażu Tochmana

Premierę monodramu według reportażu Wojciecha Tochmana Wściekły pies przygotowuje na 16 stycznia gliwicki Teatr Nowej Sztuki. Spektakl w reżyserii Dariusza Jezierskiego zostanie pokazany na scenie katowickiego Teatru Korez.

Bohaterem tekstu i spektaklu jest żarliwie wierzący ksiądz, zarazem chory na AIDS homoseksualista. Tochman , w formie wygłaszanego przez bohatera kazania, opowiada o walce człowieka z samym sobą, o sporze między głęboką pobożnością a niemożliwą do opanowania seksualnością.

Reportaż Tochmana Wściekły pies wydano w zbiorze o tym samym tytule w 2007 r. Jezierski napisał wówczas recenzję tomu. Jak powiedział reżyser, jako człowieka teatru, mniej recenzenta, uderzyła go wtedy sceniczność tytułowego tekstu.

- Oglądałem tyle słabych monodramów, tyle słabych tekstów, z których aktorzy musieli wszystko wyciągać. Tu uderza niesamowita prawda tego tekstu, prawdziwość tych przeżyć - w zasadzie rolą aktora jest wyeksponować samo słowo - ocenił Jezierski.

Zaznaczył, że choć przygotowując spektakl, ingerował w tekst, były to tylko zmiany istotne dla sceniczności. Scenografii w spektaklu nie będzie, na scenie znajdzie się sam aktor. Klimat - prócz słowa i gry - mają tworzyć delikatne akcenty muzyczne i oświetlenie.

- Stwierdziliśmy, że jakakolwiek próba scenografii mogłaby być ryzykowna - nie chcemy wykorzystywać żadnych symboli religijnych, bliskich niektórym ludziom - wyjaśnił reżyser.

Jak zapewnił, autor tekstu podszedł do przedsięwzięcia bardzo pozytywnie.
- Pracujemy nad spektaklem od dziesięciu miesięcy, jak na monodram to naprawdę długo. Zupełnie przypadkowo wpisaliśmy się w dyskusję, która pojawiła się z końcem roku, o tym, co może dać reportaż teatrowi - powiedział Jezierski.

W grudniowej publikacji na łamach „Gazety Gliwickiej” podkreślał natomiast, że nie przygotowuje tego spektaklu dla samego szokowania. W jego ocenie, tekst Tochmana porusza przede wszystkim swego rodzaju unifikacją człowieczeństwa, przekonując o równości człowieka wobec natury, społeczeństwa i Boga.

- Księża sutanna przed niczym nie zabezpiecza, nie chroni przed złą żądzą, nie daje spokoju sama z siebie. Każdy człowiek musi stoczyć swój własny bój o siebie, o określenie swojej tożsamości, zaakceptowanie siebie takim, jakim jest. To jeden aspekt spektaklu. Jest jeszcze inny. Na scenie zobaczymy tragiczny zryw człowieka, który wyrywa się do Prawdy. Bohater chce dać świadectwo prawdzie o sobie samym. Przegra, ale ten zryw czyni go postacią tragiczną, na wzór bohaterów tragedii antycznych. Zapętlenie, sytuacja bez wyjścia, ludzki strach - tłumaczył Jezierski.

Spektakl Teatru Nowej Sztuki to pierwsza próba przeniesienia utworu Wojciecha Tochmana na scenę. W rolę księdza wcieli się Kamil Frey.Autor będzie obecny na premierze, po przedstawieniu odbędzie się jego wieczór autorski.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Ciepłe, analogowe brzmienie zamiast studyjnego chłodu. Rubens znowu w grze
Ciepłe, analogowe brzmienie zamiast studyjnego chłodu. Rubens znowu w grze
Młodzież wybiera! Ruszyło głosowanie na Słowo Roku
Młodzież wybiera! Ruszyło głosowanie na Słowo Roku
Gwiazda pop w ekranizacji klasycznej bajki. Zagra główną rolę
Gwiazda pop w ekranizacji klasycznej bajki. Zagra główną rolę
Kanada dołączy do Eurowizji? Rozmowy trwają
Kanada dołączy do Eurowizji? Rozmowy trwają
Trump zadzwonił do niej po śmierci Ozzy'ego. Tłumaczy, co jej powiedział
Trump zadzwonił do niej po śmierci Ozzy'ego. Tłumaczy, co jej powiedział
"Jeszcze nie umarłam". Dolly Parton szczerze o problemach zdrowotnych
"Jeszcze nie umarłam". Dolly Parton szczerze o problemach zdrowotnych
Miłośnicy rocka będą zachwyceni. Foo Fighters zagrają w Polsce
Miłośnicy rocka będą zachwyceni. Foo Fighters zagrają w Polsce
One Republic znów w Polsce! Znamy szczegóły koncertu
One Republic znów w Polsce! Znamy szczegóły koncertu
Wyjątkowe wydarzenie. Do Polski przyjeżdżają gwiazdy z całego świata
Wyjątkowe wydarzenie. Do Polski przyjeżdżają gwiazdy z całego świata
To już koniec. Tak legendarny zespół pożegnał się z polskimi widzami
To już koniec. Tak legendarny zespół pożegnał się z polskimi widzami
Podhalański sabat Basi Giewont. "Szeptucha" i jej pradawny rytuał
Podhalański sabat Basi Giewont. "Szeptucha" i jej pradawny rytuał
Transcendencja zaklęta w dźwiękach. Awangardowe misterium Rosalíi [RECENZJA]
Transcendencja zaklęta w dźwiękach. Awangardowe misterium Rosalíi [RECENZJA]