"Między sztuką a sercem". W Puławach otwarto wystawę poświęconą Izabeli Czartoryskiej
W sobotę, 13 września, w Pałacu Czartoryskich w Puławach otwarta została niezwykła wystawa. Grupa Lubelska, która skupia twórców związanych z Lublinem i Lubelszczyzną, uczciła 280. rocznicę urodzin księżnej Izabeli Czartoryskiej. Akwarelowe obrazy, podejmujące tematykę życia księżnej, jej dzieła, Puław i okolic, będzie można podziwiać do końca przyszłego roku. Na wystawie znalazł się także niezwykły eksponat - replika skrzyni, w której Izabela zebrała pamiątki po polskich królach.
Księżna Izabela Czartoryska zapisała się w historii Polski jako niezwykle zasłużona mecenaska kultury i działaczka społeczna. Była inicjatorką powstania pierwszego w kraju muzeum – Świątyni Sybilli w Puławach, gdzie gromadziła pamiątki narodowe i dzieła sztuki, pragnąc ocalić dziedzictwo ojczyste dla przyszłych pokoleń. Księżna sama oprowadzała gości, opowiadając o tym, co udało jej się zgromadzić. Dzięki jej pasji kolekcjonerskiej i wizji patriotycznej udało się zachować wiele cennych artefaktów, które w trudnych czasach zaborów wzmacniały poczucie tożsamości narodowej. Księżna była również autorką prac literackich i ogrodowych projektów, łącząc sztukę, historię i naturę w spójną całość. Jej działalność ugruntowała jej miejsce jako jednej z najwybitniejszych postaci polskiego oświecenia. 2025 rok ogłoszono rokiem księżnej Izabeli Czartoryskiej.
Wystawa "Między sztuką a sercem" w Muzeum czartoryskich w Puławach
W 280. rocznicę urodzin księżnej Izabeli Czartoryskiej i w czasie, który został ogłoszony jej rokiem, Grupa Lubelska postanowiła uczcić pamięć o księżnej w niezwykły sposób. Wraz z Muzeum Czartoryskich w Puławach zorganizowała wystawę, na której zaprezentowało się kilkudziesięciu artystów, podejmując się przygotowania prac, związanych bezpośrednio z księżną, ale też z miejscem, które pokochała, Puławami.
Na wystawie można zobaczyć pejzaże, często z elementami architektury, tak charakterystycznymi dla działalności księżnej Izabeli Czartoryskiej, jak Świątynia Sybilli, Dom Gotycki czy Altana Chińska, ale też portrety samej księżnej ukazanej w różnoraki sposób, często symboliczny czy surrealistyczny.
Jednym z ważniejszych eksponatów na wystawie jest też specjalna skrzynia, która jest repliką zrabowanej w 1939 roku przez Niemców Szkatuły Królewskiej. Była to wyjątkowa kolekcja pamiątek narodowych, które księżna gromadziła z myślą o zachowaniu dziedzictwa polskich królów i bohaterów. Znalazły się w niej m.in. osobiste przedmioty władców, dokumenty i symbole historii, mające budzić dumę i świadomość narodową w czasach zaborów. Stała się jednym z najcenniejszych elementów zbiorów Czartoryskich i symbolem troski księżnej o pamięć historyczną. Replika skrzyni, zdobiona lubelskim bursztynem, została umieszczona pod portretem księżnej Izabeli.
Twórcy o wystawie "Między sztuką a sercem"
Anna Fic-Lazor, pomysłodawczyni wystawy, ze wzruszeniem mówiła o tym, co wydarzyło się od wymyślenia idei wystawy, aż do wernisażu.
Kiedy dowiedziałam się, że mamy takie piękne rocznice [280. rocznica urodzin księżnej i 190. rocznica jej śmierci - przyp. red.], stwierdziłam, że jakoś trzeba to uczcić. A jak akwareliści mogą to uczcić? Tylko malując, tym bardziej że księżna Izabela bardzo otaczała opieką artystów, zarówno malarzy, poetów, jak i architektów. No więc poddałam pod głosowanie taki pomysł naszej Grupie Lubelskiej i oczywiście z wielkim entuzjazmem wszyscy do tego podeszli - opowiadała naszej reporterce, Katarzynie Kozidrak. - Kiedy powiesiłam tę wystawę, bo ja ją aranżowałam, stwierdziłam, że jest taka różnorodność i że nie da się właściwie wybrać jednego najlepszego obrazu, bo i wspaniałe portrety, i pejzaże... Każdy jest tak inny, że to po prostu trzeba zobaczyć.
Artyści, którzy stworzyli obrazy, podkreślali, że nie wahali się ani chwili, żeby zgłosić swój akces.
Bardzo łatwo [było mnie przekonać - przyp. red], to był w zasadzie zaszczyt i choć nie miałem zbyt wiele czasu na to, to jak można było odmówić? - stwierdził Artur Przybysz, jeden z lubelskich akwarelistów. - Wystawa jest dopięta na ostatni guzik i jest bardzo wszechstronna. Są prace w technice rosyjskiej, są też w technice zachodniej, każdy z twórców ma swój styl - podsumował.
Na wystawie znalazły się także dwie prace Jadwigi "Inki" Zamoyskiej, najmłodszej córki ostatnich hrabiów Zamoyskich i właścicieli Pałacu w Kozłówce, która jest prapraprawnuczką księżnej Izabeli Czartoryskiej i która podczas wernisażu oficjalnie dołączyła do Grupy Lubelskiej.
Związana z tą wystawą jest szczególnie Katarzyna Kmiecik, artystka pochodząca z Puław.
Absolutnie się nie zastanawiałam, jak tylko Darek [Dariusz Płecha, kurator wystawy - przyp. red.] zaproponował, żebym dołączyła do Grupy Lubelskiej, skoro wystawa będzie organizowana w moim mieście, to nie było się nad czym zastanawiać. A w sumie czekałam na jakiś impuls, żeby namalować jakiś kadr z okolic Puław, z parku, bo jest tu pięknie. Żadnych wątpliwości nie było - powiedziała. - Jestem pod ogromnym wrażeniem, widziałam kilka prac wcześniej w mediach społecznościowych, ale to, jak one się prezentują na żywo, to jest zupełnie co innego i polecam obejrzeć, dokładnie przyjrzeć się każdej pracy. Jestem strasznie dumna, że znalazłam się w tak zacnym gronie znanych akwarelistów z całej Polski.
Wystawa czynna będzie do 31 grudnia 2026 roku.