Album poświęcony życiu i twórczości Federico Felliniego

Obraz
Źródło zdjęć: © Inne

„Gdy robię film, jestem jak Krzysztof Kolumb kierujący wyprawą, która ciągle chce zawrócić” - te słowa Federica Felliniego znalazły się na okładce wydanego w Polsce albumu poświęconego życiu i twórczości wybitnego włoskiego reżysera.

Książka pt. Federico Fellini. Księga filmów ukazała się nakładem Domu Wydawniczego Rebis. Jej autorem jest nieżyjący już (zmarł w sierpniu tego roku) ceniony krytyk filmowy związany z włoskim dziennikiem „Corriere della Sera” Tullio Kezich , wieloletni przyjaciel Felliniego. Autorką polskiego przekładu jest Agnieszka Gołębiowska.

We Włoszech książkę opublikowało w tym roku wydawnictwo Rizzoli, pod patronatem Fundacji Federica Felliniego.

„Myślę (...), że film przynosi pewną podpowiedź: zaprzyjaźnić się z samym sobą w sposób zupełny, bez ulegania rozterkom, bez fałszywej skromności, bez obaw i zbyt wielu nadziei” - powiedział o jednym ze swych najważniejszych dzieł, „Osiem i pół”, Federico Fellini. Wypowiedź tę przytoczył w książce Tullio Kezich .

„Ten film jest bardziej tajemniczy niż kosmos” - tak z kolei ocenił „Osiem i pół” Jurij Gagarin w 1963 r., po projekcji na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Moskwie, gdzie obraz włoskiego artysty zdobył Grand Prix.
Film, z Marcello Mastroiannim i Claudią Cardinale w obsadzie, uhonorowano również dwoma Oscarami: w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny i najlepsze kostiumy.

W albumie Tullio Kezicha , obok wiadomości dotyczących barwnej biografii Felliniego i dość szczegółowych opisów najważniejszych filmów włoskiego mistrza, znalazły się m.in.: fotografie z filmowych planów - dokumentujące pracę artysty, zdjęcia z prywatnego archiwum reżysera oraz słynne rysunki Felliniego, za pomocą których artysta dokumentował często swoje senne marzenia.

Jak przypominają wydawcy, Federico Fellini (1920-1993), urodzony w Rimini syn wędrownego sprzedawcy i pochodzącej z Rzymu gospodyni domowej, zrealizował w ciągu 43 lat 25 filmów, a jego twórczość zainspirowała kolejne pokolenia twórców kina - od Ingmara Bergmana pod braci Coen.

Kezich zwraca uwagę, że nim FeFe zainteresował się filmem, rozwijał udaną karierę rysownika.
„Gdy (...) jako młody człowiek mieszkał w rodzinnym Rimini, nawet nie przypuszczał, że pewnego dnia zostanie reżyserem. Zresztą kino niewiele go interesowało, o wiele chętniej oddawał się lekturze komiksów lub podpatrywaniu wywijających nogami tancerek rewiowych. W domu, w szkole czy wśród przyjaciół dostarczał rozrywki opowiadaniem anegdot i rysowaniem karykatur” - pisze Tullio Kezich .

Jako 19-latek, przyszły mistrz kina przeniósł się do Rzymu. Pretekstem przy przeprowadzce było dla Felliniego zdawanie na studia prawnicze. Zamiast jednak zdawać na prawo, Fellini rozpoczął w Rzymie współpracę z pismem humorystycznym „Marc'Aurelio” - jako rysownik i autor opowiadań. Na początku lat 40. poznał komika Aldo Fabriziego, który parał się także scenopisarstwem, reżyserią filmową i aktorstwem; dzięki niemu m.in. zwrócił uwagę na X Muzę.

W 1943 r. Fellini poślubił Giuliettę Masinę, późniejszą gwiazdę swoich filmów.Wkrótce potem zaczął na dobre wiązać się z kinem. Pierwszym ważnym krokiem było napisanie, wspólnie z Sergiem Amidei, scenariusza filmu Roberta Rosseliniego „Rzym, miasto otwarte” (1945).

Jako samodzielny filmowy twórca Fellini zadebiutował w 1950 r. „Światłami variete” z Giuliettą Masiną w obsadzie. Kezich opisuje w ciekawy sposób trudne początki reżyserskiej kariery Felliniego. „Światła variete” nie odniosły sukcesu. Choć film zebrał dobre oceny krytyki, nie był pokazywany w wielu kinach, a sale świeciły pustkami - czytamy w albumie. Podobnie było w przypadku „Białego szejka” z 1952 r.
„Zgłoszony na festiwal (...) w Cannes, film został odrzucony niemal w ostatniej chwili. Fellini spróbował jeszcze sił na festiwalu w Wenecji. Projekcja (...) spotkała się z umiarkowaną reakcją publiczności, a następnego dnia z falą miażdżących recenzji” - czytamy.

Przełomem w karierze Felliniego stały się obrazy: „Wałkonie” - film zrealizowany w 1953 r. i nagrodzony Srebrnym Lwem na festiwalu w Wenecji, a przede wszystkim „La strada” (1954), uhonorowana Oscarem w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny wzruszająca opowieść o wędrownych artystach: brutalnym siłaczu Zampano i towarzyszącej mu wrażliwej, zalęknionej Gelsominie.

Główne role w „La stradzie” zagrali Anthony Quinn i Giulietta Masina. Scenariusz filmu napisał Fellini, razem z Tullio Pinellim. Pinelli zainspirował się rzeczywistym zdarzeniem.
„Jadąc kiedyś samochodem, scenarzysta minął dwoje wędrownych artystów, którzy po stromiznach szosy ciągnęli swój wózek. Zastanawiał się, czy nie wymyślić im jakiejś historii” - tłumaczy w albumie Kezich .

Krytyk zaznaczył, że po pokazie na festiwalu w Wenecji w 1954 r. „La strada” spotkała się z umiarkowanie przychylnym przyjęciem. Ponadto doszło w Wenecji do sytuacji, która stała się źródłem legendarnego, trwającego aż dziesięć lat sporu między Fellinim a innym włoskim mistrzem, reżyserem Luchino Viscontim, który na tym samym weneckim festiwalu prezentował film „Zmysły”.

W Wenecji doszło do awantury. Moraldo Rossi - drugi reżyser na planie „La strady” i Franco Zeffirelli, drugi reżyser na planie „Zmysłów” wdali się w bijatykę.
„Konflikt między dwoma obozami (...) zawiązał się 7 września wieczorem zaraz po ogłoszeniu laureatów. Srebrny Lew (...) przypadł Federicowi, żadnych nagród dla Luchina oraz wstydliwe i wykrętne nie przyznano w wypadku dwóch jednakowo godnych wyróżnienia aktorek, Masiny i Alidy Valli. Na sali wybuchła wrzawa. Moraldo i czarny koń Viscontiego, Franco Zeffirelli, ku uciesze prasy, rzucili się na siebie z pięściami” - wspomina Kezich .
Krytyk przypomniał jednak, że po upływie dekady spór między Fellinim i Viscontim zmienił się w zażyłą przyjaźń (...), ciepłą, głęboką i opartą na wzajemnym szacunku.

Książka dostarcza też m.in. wielu informacji o kulisach pracy nad „Słodkim życiem”, innym legendarnym dziełem Felliniego (Oscar za kostiumy). Główne role zagrali w nim Marcello Mastroianni, Anouk Aimee oraz blondwłosa, zjawiskowa Anita Ekberg, szwedzka aktorka i modelka, zaliczona po latach przez magazyn „Empire” (w 1995 r.) do grona stu najseksowniejszych gwiazd w historii kina.

Pierwszy klaps na planie „Słodkiego życia” padł 16 marca 1959 r. Kezich opisuje, że była to scena, w której Anita Ekberg z prędkością bersaliera (żołnierza włoskich oddziałów piechoty zmotoryzowanej) pokonuje kręte schody prowadzące na kopułę Bazyliki św. Piotra, a Marcello biegnie za nią, łapiąc oddech. Pojawienie się znanej szwedzkiej aktorki spotkało się z żywym zainteresowaniem mediów, szczególnie podczas kręcenia sceny kąpieli w Fontana di Trevi, która potem przeszła do historii kina.

W książce zamieszczono fotografie dokumentujące pracę ekipy filmowej nad tą słynną sceną. Widać na nich Anitę Ekberg wchodzącą do fontanny di Trevi w wieczorowej sukni i... w długich, sięgających ud wędkarskich butach. Jak wyjaśniono w podpisie pod zdjęciami, woda w fontannie była lodowata.

Autor albumu opisuje współpracę Felliniego także z innymi legendami kina, które wystąpiły w jego filmach: Masiną, Quinnem, Mastroiannim, Anouk Aimee, Claudią Cardinale, Alainem Delonem, Donaldem Sutherlandem.

Jeden z rozdziałów rozpoczyna się od wspomnień na temat małżeństwa Felliniego i Masiny.
„Przez pięćdziesiąt lat istnienia małżeństwo Federica i Giulietty było jednym z najtrwalszych w świecie włoskiego kina. Jednocześnie prowokowało najwięcej plotek” - zwraca uwagę krytyk.
Fellini był silnie związany emocjonalnie ze swoją żoną. Przywiązanie to - pisze Kezich - przejawiało się m.in. w bezustannym telefonowaniu do niej (nawet dziesięć razy dziennie) z pytaniami, gdzie jest, gdzie była, kogo spotkała i co zrobi na kolację.

„Nie ma końca. Nie ma początku. Jest tylko niezaspokojona pasja życia. Istniejemy tylko w tym, co robimy” - mawiał Federico Fellini.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Erykah Badu w Polsce. Podwójna uczta dźwięków w Gdyni
Erykah Badu w Polsce. Podwójna uczta dźwięków w Gdyni
Kultura WPełni. Anna Maria Sieklucka o życiu po filmie "365 dni" i nowym thrillerze
Kultura WPełni. Anna Maria Sieklucka o życiu po filmie "365 dni" i nowym thrillerze
Teatr Wielki w Poznaniu zaprasza na Festiwal Moniuszki
Teatr Wielki w Poznaniu zaprasza na Festiwal Moniuszki
Lot nad publicznością, ogień, tryskający gejzer. Show, jakiego PGE Narodowy nie widział
Lot nad publicznością, ogień, tryskający gejzer. Show, jakiego PGE Narodowy nie widział
ORLEN otwiera Strefy Melomana z okazji Konkursu Chopinowskiego
ORLEN otwiera Strefy Melomana z okazji Konkursu Chopinowskiego
Czym jest dziś kultura? Zobaczcie relację ze spotkania WP Kultura
Czym jest dziś kultura? Zobaczcie relację ze spotkania WP Kultura
SYSTEM OF A DOWN zagra drugi koncert w Warszawie na PGE Narodowym
SYSTEM OF A DOWN zagra drugi koncert w Warszawie na PGE Narodowym
86. rocznica śmierci. Po wkroczeniu bolszewików popełnił samobójstwo
86. rocznica śmierci. Po wkroczeniu bolszewików popełnił samobójstwo
Światowa premiera w Polsce. "Nie byłem w stanie wyobrazić sobie lepszego filmu"
Światowa premiera w Polsce. "Nie byłem w stanie wyobrazić sobie lepszego filmu"
Nostalgiczna opowieść o miłości i samotności – nowa premiera Agi Laury
Nostalgiczna opowieść o miłości i samotności – nowa premiera Agi Laury
Ten Polak podbija świat. 10-minutowa owacja na stojąco
Ten Polak podbija świat. 10-minutowa owacja na stojąco
"Między sztuką a sercem". W Puławach otwarto wystawę poświęconą Izabeli Czartoryskiej
"Między sztuką a sercem". W Puławach otwarto wystawę poświęconą Izabeli Czartoryskiej