Chodakiewicz: Strach nie jest książką naukową

Obraz
Źródło zdjęć: © Inne

* Marek Jan Chodakiewicz , autor książki _Po zagładzie_, która w czwartek trafiła do księgarń, przedstawia odmienną od Jana Tomasza Grossa wizję stosunków polsko-żydowskich w pierwszych latach po wojnie. – Trudno uznać Strach za pracę naukową - powiedział. * W piątek do polskich księgarń trafi książka Jana Tomasza Grossa pt. Strach. Antysemityzm polski tuż po wojnie. Historia moralnej zapaści . Autor opisuje w niej akty antysemityzmu w powojennej Polsce, tłumacząc je poczuciem winy z powodu postawy Polaków wobec Żydów podczas wojny, oraz chciwością - na zagładzie Żydów wielu Polaków skorzystało materialnie. Gross twierdzi, że w latach 1944-1947 na terenie Polski zamordowano około 1500 Żydów, których nazywa ofiarami polskiego antysemityzmu.

Marek Chodakiewicz , którego książka Po Zagładzie dotyczy tego samego czasu i tego samego problemu, ocenia tezy Grossa jako błąd logiczny i nieścisłość historyczną. Według Chodakiewicza Żydów, którzy ginęli w powojennej Polsce, trudno nazwać ofiarami antysemityzmu - byli oni ułamkiem ogromnej liczby ofiar, jakie pochłonęły powojenny chaos i załamanie się struktur państwowych. Żydzi padali ofiarą pospolitych grabieży na równi z Polakami, ginęli też jako zwolennicy komunizmu. Chodakiewicz szacuje, że w opisywanym okresie wskutek przemocy mogło stracić życie około 500 Żydów.

– Książka Grossa oparta jest na stereotypie Polaka-antysemity i utrwala ten stereotyp. Autor dobiera fakty tak, aby udowodnić tę tezę i pomija te, które jej zaprzeczają. Tymczasem powojenne stosunki polsko-żydowskie były zbyt skomplikowane, by można je zamknąć w określeniach ‘polski antysemityzm’ i ‘żydokomuna’. Gross wyrywa zabójstwa Żydów z kontekstu historycznego, nie zadaje sobie trudu pokazania całej zawiłości sytuacji w powojennej Polsce. Intencją Grossa nie było szukanie prawdy historycznej, tylko zastosowanie wobec Polaków swego rodzaju ‘kuracji wstrząsowej’. Dlatego publikacja Strachu jest wydarzeniem raczej kulturowym niż naukowym – mówił Chodakiewicz .

Autor Po Zagładzie nie odrzuca twierdzenia Grossa , że Żydzi po wojnie ginęli w Polsce, nie kwestionuje też, że powojenny antysemityzm miał miejsce - inaczej niż Gross widzi proporcje zjawiska, inaczej je też interpretuje.
– W większości wypadków Żydzi ginęli nie dlatego, że byli Żydami, ale jako poplecznicy systemu komunistycznego. Moralnie niewłaściwe jest porównywanie rasistowskiego mordu na niewinnym cywilu do zabicia z przyczyn politycznych oficera UB, który był Żydem. A Gross tak właśnie robi – powiedział Chodakiewicz .

Chodakiewicz pokazuje, że Żydzi byli nie tylko ofiarami w latach powojennego zamętu, ale i agresorami. W Po Zagładzie Chodakiewicz przywołuje liczne przypadki Żydów, którzy współpracowali z UB przy denuncjowaniu Polaków z Armii Krajowej czy Narodowych Sił Zbrojnych. Pokazuje też rolę, jaką pełnili Żydzi w komunistycznej Służbie Bezpieczeństwa. Chodakiewicz ocenia, że w pierwszych latach po wojnie od 3,5 tys. do 6,5 tys. Polaków zginęło na skutek żydowskiej denuncjacji czy też wręcz z rąk żydowskich członków UB.

Zarówno Chodakiewicz jak i Gross powołują się na szacunki Andrzeja Paczkowskiego, z których wynika, że w ówczesnych władzach komunistycznych było ok. 30 proc. Żydów. Gross interpretuje tę liczbę jako niewielką, * Chodakiewicz podkreśla, że tych niewielu Żydów miało jednak duże możliwości szkodzenia Polakom, które w pełni wykorzystywali.*

Po Zagładzie Chodakiewicza ukazała się w USA w 2003 roku - na trzy lata przed opublikowaniem Strachu Grossa . Autor jest profesorem historii i dziekanem w The Institute of World Politics w Waszyngtonie. Książkę Po Zagładzie opublikował Instytut Pamięci Narodowej.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Erykah Badu w Polsce. Podwójna uczta dźwięków w Gdyni
Erykah Badu w Polsce. Podwójna uczta dźwięków w Gdyni
Kultura WPełni. Anna Maria Sieklucka o życiu po filmie "365 dni" i nowym thrillerze
Kultura WPełni. Anna Maria Sieklucka o życiu po filmie "365 dni" i nowym thrillerze
Teatr Wielki w Poznaniu zaprasza na Festiwal Moniuszki
Teatr Wielki w Poznaniu zaprasza na Festiwal Moniuszki
Lot nad publicznością, ogień, tryskający gejzer. Show, jakiego PGE Narodowy nie widział
Lot nad publicznością, ogień, tryskający gejzer. Show, jakiego PGE Narodowy nie widział
ORLEN otwiera Strefy Melomana z okazji Konkursu Chopinowskiego
ORLEN otwiera Strefy Melomana z okazji Konkursu Chopinowskiego
Czym jest dziś kultura? Zobaczcie relację ze spotkania WP Kultura
Czym jest dziś kultura? Zobaczcie relację ze spotkania WP Kultura
SYSTEM OF A DOWN zagra drugi koncert w Warszawie na PGE Narodowym
SYSTEM OF A DOWN zagra drugi koncert w Warszawie na PGE Narodowym
86. rocznica śmierci. Po wkroczeniu bolszewików popełnił samobójstwo
86. rocznica śmierci. Po wkroczeniu bolszewików popełnił samobójstwo
Światowa premiera w Polsce. "Nie byłem w stanie wyobrazić sobie lepszego filmu"
Światowa premiera w Polsce. "Nie byłem w stanie wyobrazić sobie lepszego filmu"
Nostalgiczna opowieść o miłości i samotności – nowa premiera Agi Laury
Nostalgiczna opowieść o miłości i samotności – nowa premiera Agi Laury
Ten Polak podbija świat. 10-minutowa owacja na stojąco
Ten Polak podbija świat. 10-minutowa owacja na stojąco
"Między sztuką a sercem". W Puławach otwarto wystawę poświęconą Izabeli Czartoryskiej
"Między sztuką a sercem". W Puławach otwarto wystawę poświęconą Izabeli Czartoryskiej