"Dzierżyński. Miłość i rewolucja" - opowieść o Żelaznym Feliksie

Twórca sowieckiej policji politycznej CzeKa, człowiek odpowiadający za śmierć milionów ludzi, miał też oblicze wrażliwego idealisty. O działalności, ale też bogatym i dramatycznym życiu uczuciowym "Żelaznego Feliksa" pisze Sylwia Frołow w książce "Dzierżyński. Miłość i rewolucja".

Twórca sowieckiej policji politycznej CzeKa, człowiek odpowiadający za śmierć milionów ludzi, miał też oblicze wrażliwego idealisty. O działalności, ale też bogatym i dramatycznym życiu uczuciowym "Żelaznego Feliksa" pisze Sylwia Frołow w książce "Dzierżyński. Miłość i rewolucja".

Ciało Feliksa Dzierżyńskiego nadal leży u wezgłowia Lenina na Placu Czerwonym w Moskwie, a jego portrety nadal wiszą na posterunkach rosyjskiej policji. "Jako człowiek stanowi wielką zagadkę na miarę bohatera powieści Dostojewskiego. Kochał ludzkość zabójczą miłością inkwizytora. W innych czasach i w innym miejscu miałby szansę zostać świętym" - pisze Sylwia Frołow, autorka książki "Dzierżyński. Miłość i rewolucja", która ukaże się 9 stycznia.

Feliks Dzierżyński urodził się 11 września 1877 roku jako piąte dziecko ziemiańsko inteligenckiej rodziny z Wileńszczyzny. Wychowywany został w tradycji patriotycznej, w dzieciństwie marzył, aby zostać księdzem. Starsza siostra Aldona, która odwiedzała go w więzieniu, słała mu pieniądze, paczki, ubrania, do końca życia, a żyła 95 lat, zamawiała msze za duszę "Felisia". W gimnazjum należał do tajnego kółka uczniów "Serce Jezusowe" mającego na celu walkę z caratem w imię Boga i niepodległości Polski.

Przez kolegów Feliks zetknął się po raz pierwszy z ideami socjalistycznymi, które go zafascynowały. Jeszcze jako uczeń zaangażował się w działalność Litewskiej Socjaldemokratycznej Partii, która różniła się od działającej równolegle w Wilnie Polskiej Partii Socjalistycznej (z którą związał się m.in. Józef Piłsudski), przede wszystkim niechętnym stosunkiem do niepodległości Polski - wyzwolenie klasowe było ważniejsze.

Przed maturą Dzierżyński rzucił naukę i zaangażował się w pracę agitatora partyjnego wśród robotników. Po raz pierwszy aresztowano go w lipcu 1897 roku, dostał dość niski wyrok trzech lat zsyłki, w połowie wyroku udało mu się zresztą uciec z zesłania i zajął się budową struktur Socjaldemokracji Królestwa Polskiego i Litwy. Dzierżyński został zawodowym rewolucjonistą i do 1918 roku co najmniej połowę życia spędzał w więzieniach m.in. w Cytadeli Warszawskiej, więzieniu w Orle i moskiewskich Butyrkach. Zaprzyjaźnił się z Różą Luksemburg, Julianem Marchlewskim, Adolfem Warskim, wszedł w skład Komitetu Zagranicznego SDKPiL. W latach 1905-1907 Dzierżyński kierował rewolucją w Królestwie Polskim.

W 1906 r. na Zjeździe Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej Rosji spotkał się z Leninem i Stalinem i wszedł do komitetu centralnego partii. Róża Luksemburg twierdziła, że Feliks ma "bolszewickie serce", co nawet w jej ustach nie było komplementem. Postrzegany jako płomienny idealista Dzierżyński cieszył się wielkim powodzeniem u kobiet. Rewolucja lutowa zbiegła się w jego życiu z początkiem najbardziej dramatycznej historii miłosnej jego życia. Siostry Sabina i Michalina Feinstein wywodziły się z warszawskiej inteligencji żydowskiej.

Starsza Sabina po śmierci ojca musiała pracować, by wspomóc rodzinę, związana ze środowiskiem SKPiL, do partii nie wstąpiła. Natomiast młodsza o trzy lata Michalina została partyjną aktywistką. Obie zakochały się w tym samym mężczyźnie - Feliksie Dzierżyńskim, używającym w tamtym okresie pseudonimu "Józef". Od 1905 roku prowadzili z Sabiną burzliwą korespondencję. Skupiony na starszej siostrze Dzierżyński, nie zwracał uwagi na Michalinę. Nieszczęśliwa miłość doprowadziła ją w 1909 r. do samobójstwa przez zażycie cyjanku. W pożegnalnym liście do siostry napisała: "Nie męcz się. Żyj spokojnie, bo nie chcę, by myśl o mnie zatruwała (...) Zrób Józka szczęśliwym, bądź nią sama".

Sabina miotana silnymi emocjami postanowiła rozluźnić związek z Dzierżyńskim, który w tym okresie działał w Krakowie, zapewniając ją o swoim niegasnącym uczuciu. Kilka miesięcy później Sabina napisała do Dzierżyńskiego: "Powiedziano mi, iż Pan się ożenił. Czekam na odpowiedź: czy to prawda". Feliks odpisał: "Nie jestem tchórzem. Nie chcę i nie mogę zapomnieć przeszłości i nie wstydzę się tego, com popełnił (...) Wiedziałem, że doniosą Pani zaraz", by w kolejnym liście zapewnić: "Bez namysłu, bez słów miłości, bez kochania ożeniłem się i bez słowa poddałem się woli tej, która pomagała mi w pracy (...) Ja ani na chwilę nie przestałem kochać - Pani".

Tymczasem jego żona - Zofia Muszkat - była już w ciąży. Dwa tygodnie po ślubie Dzierżyński wysłał żonę z konspiracyjnymi materiałami do Warszawy. Było to ich ostatnie spotkanie przed ośmioletnią rozłąką. Ona, aresztowana, w więzieniu urodziła syna Jana, którego wziął na wychowanie jej stryj. Dzierżyński po kolejnym aresztowaniu na wolność wyszedł w wyniku rewolucji lutowej. Wszedł do władz partii bolszewickiej, pełnił m. in. funkcję komisarza spraw wewnętrznych.

W roku 1918 został szefem tajnej policji bolszewików WCzKa - Wszechrosyjskiej Komisji Nadzwyczajnej do Walki z Kontrrewolucją i Sabotażem. "Był zdolny do popełniania najstraszliwszych okrucieństw bez przyjemności, z poczucia idealistycznego obowiązku. Chudy i ascetyczny, z religijnym oddaniem wykonywał instrukcje Lenina; +burżujów+ i +kontrrewolucjonistów+ posyłał przed plutony egzekucyjne z równie posępnym wewnętrznym przymusem, z jakim kilka wieków wcześniej mógłby posyłać heretyków na stos" - pisał o Dzierżyńskim amerykański sowietolog Richard Pipes.

W WCzK, miesiąc po powstaniu, pracowały 23 osoby. W 1920 roku jej skład liczył już 27 tysięcy ludzi, a w 1921 roku - w momencie zakończenia wojny domowej - 310 tysięcy funkcjonariuszy. Według rosyjskiego historyka, Siergieja Mielgunowa, tylko w lipcu 1918 bolszewicy przeprowadzili 1115 egzekucji na "wrogach ludu". We wrześniu 1918 po zamachu na Lenina, Rada Komisarzy Ludowych przyjęła "dekret o czerwonym terrorze", na mocy którego m.in. uruchomiono sieć obozów przymusowej pracy, za których powstanie odpowiadał Dzierżyński. Osadzano w nich wrogów politycznych, których wykorzystywano, jako bezpłatną siłę roboczą.

W 1923 r. funkcjonowało 315 obozów sowieckich, w których przetrzymywano ok. 70 tys. więźniów. Nie sposób dokładnie określić liczbę śmiertelnych ofiar "czerwonego terroru". Według Pipesa, w zależności od szacunków, wynosi ona od 50 do 140 tys. ludzi. Za udział w dławieniu kontrrewolucji Dzierżyński został uhonorowany Orderem Czerwonego Sztandaru.

W czasie wojny polsko-bolszewickiej był członkiem Rady Wojennej przy Michaile Tuchaczewskim. Obok Juliana Marchlewskiego i Feliksa Kona wszedł w skład Tymczasowego Komitetu Rewolucyjnego Polski utworzonego 30 lipca 1920 w Białymstoku. Jego zadaniem było przekształcenie Polski w republikę socjalistyczną. Po śmierci Lenina w 1924 opowiedział się po stronie Stalina, któremu pomógł w rozprawie z Lwem Trockim.

Feliks Dzierżyński zmarł na atak serca 20 lipca 1926 w Moskwie. Kilka godzin wcześniej wziął udział w obradach Komitetu Centralnego Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii, podczas których wygłosił swoje ostatnie w życiu przemówienie.

Książka "Dzierżyński. Miłość i rewolucja" ukaże się nakładem wydawnictwa Znak.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Erykah Badu w Polsce. Podwójna uczta dźwięków w Gdyni
Erykah Badu w Polsce. Podwójna uczta dźwięków w Gdyni
Kultura WPełni. Anna Maria Sieklucka o życiu po filmie "365 dni" i nowym thrillerze
Kultura WPełni. Anna Maria Sieklucka o życiu po filmie "365 dni" i nowym thrillerze
Teatr Wielki w Poznaniu zaprasza na Festiwal Moniuszki
Teatr Wielki w Poznaniu zaprasza na Festiwal Moniuszki
Lot nad publicznością, ogień, tryskający gejzer. Show, jakiego PGE Narodowy nie widział
Lot nad publicznością, ogień, tryskający gejzer. Show, jakiego PGE Narodowy nie widział
ORLEN otwiera Strefy Melomana z okazji Konkursu Chopinowskiego
ORLEN otwiera Strefy Melomana z okazji Konkursu Chopinowskiego
Czym jest dziś kultura? Zobaczcie relację ze spotkania WP Kultura
Czym jest dziś kultura? Zobaczcie relację ze spotkania WP Kultura
SYSTEM OF A DOWN zagra drugi koncert w Warszawie na PGE Narodowym
SYSTEM OF A DOWN zagra drugi koncert w Warszawie na PGE Narodowym
86. rocznica śmierci. Po wkroczeniu bolszewików popełnił samobójstwo
86. rocznica śmierci. Po wkroczeniu bolszewików popełnił samobójstwo
Światowa premiera w Polsce. "Nie byłem w stanie wyobrazić sobie lepszego filmu"
Światowa premiera w Polsce. "Nie byłem w stanie wyobrazić sobie lepszego filmu"
Nostalgiczna opowieść o miłości i samotności – nowa premiera Agi Laury
Nostalgiczna opowieść o miłości i samotności – nowa premiera Agi Laury
Ten Polak podbija świat. 10-minutowa owacja na stojąco
Ten Polak podbija świat. 10-minutowa owacja na stojąco
"Między sztuką a sercem". W Puławach otwarto wystawę poświęconą Izabeli Czartoryskiej
"Między sztuką a sercem". W Puławach otwarto wystawę poświęconą Izabeli Czartoryskiej