Frołow: ostatni rok dobrej passy wydawnictw katolickich

W piątek ruszają XVII Targi Wydawców Katolickich, podczas których w Arkadach Kubickiego na warszawskim Zamku Królewskim swoją ofertę prezentować będzie setka wydawców. Na targach będzie można obejrzeć i kupić około 100 nowych książek o Janie Pawle II , którego życie i nauczanie są tematem przewodnim imprezy. Bardzo bogata oferta wydawców katolickich na tegorocznych targach związana jest ze zbliżająca się beatyfikacją polskiego papieża.

Jakub Frołow, analityk rynku wydawniczego, pracujący w firmie BookSenso specjalizującej się w promocji książek, autor "Raportu o książce katolickiej", uważa że* w ostatnich latach ta branża rozwijała się bardzo dynamicznie, ale przyszłe lata mogą już nie być dla niej tak dobre*.

"Wydaje się, że obecny 2011 rok jest ostatnim, w którym możemy spodziewać się wyraźnego wzrostu w branży wydawców katolickich związanego z zainteresowaniem osobą Jana Pawła II , którego beatyfikacja stanie się prawdopodobnie jednym z ostatnich punktów zwrotnych na tym rynku. Mówiąc inaczej: wydawcy katoliccy muszą odciąć papieską pępowinę i zacząć radzić sobie bez tego wspomagania" - uważa Frołow.

Analityk próbował stworzyć definicję "wydawnictwa katolickiego". "Nie jest to wcale oczywiste. Z definicją wydawnictwa katolickiego od lat mamy problem, czego najlepszym przykładem jest Znak. W ofercie tego wydawnictwa od lat pojawiają się książki, które trudno zakwalifikować jako katolickie. Kilkanaście lat temu ukułem termin, wedle którego wydawca katolicki to taki, którego propozycje czytelnicze wynikają ze świadomej - to słowo należy podkreślać - inspiracji wiarą w Chrystusa. Lepszej definicji do dziś nie udało mi się stworzyć" - mówił Frołow.

Liczba wydawnictw katolickich w Polsce nie zmienia się od lat - na rynku działa około 100 takich oficyn.Zdaniem Frołowa, ich dynamika rozwoju związana jest przede wszystkim z jednorazowymi hitami wydawniczymi, zazwyczaj związanymi z osobą Jana Pawła II . "Stąd brały się w ostatnich kilku-kilkunastu latach olbrzymie wzrosty obrotów takich oficyn jak WAM, Wydawnictwo św. Stanisława BM, Rafaela, Białego Kruka, Znaku czy - zupełnie w tym gronie nowej oficyny - TBA Komunikacja Marketingowa, dzięki której na rynek trafiło bestsellerowe Świadectwo kard. Stanisława Dziwisza , które rozeszło się w nakładzie miliona egzemplarzy" - przypomina Frołow. Inny model rozwoju prezentują oficyny mające w ofercie publikacje katechetyczne, które dają stabilną podstawę rozwoju na przykład Księgarnia św. Wojciecha.

Udział wydawców katolickich w ogólnych obrotach na rynku książki od lat nie przekracza 10 proc. Ogółem przychody ze sprzedaży książek oficyn o tym profilu to 160-180 mln zł (przy blisko 2 mld zł wartości całego rynku wydawniczego). Średni nakład książki katolickiej ledwo przekracza 5 tys. egzemplarzy.

"Należy jednak pamiętać, że panuje olbrzymie zróżnicowanie - od wielkich hitów, których sprzedaż liczona jest w setkach tysięcy egzemplarzy, po całą masę publikacji niszowych, znajdujących czasem tylko kilkudziesięciu czy kilkuset czytelników. Trudno tu o miarodajne statystyki ponieważ znaczna część obrotu książką katolicką odbywa się poza głównymi kanałami dystrybucji w wielkich hurtowniach. Książki sprzedawane są w kioskach parafialnych czy - to zjawisko typowe dla ostatnich lat - księgarniach internetowych" - podkreśla Frołow.

Jeszcze dziesięć lat temu największym problemem wydawców katolickich było dotarcie do czytelnika z informacją o książce. "W tym względzie przez ostatnią dekadę wiele się zmieniło. Dziś wydawnictwa katolickie znacznie lepiej sobie radzą w kontaktach z mediami. W ostatnich latach wydawcy katoliccy, zmienili podejście do swojej pracy, zrozumieli, że skuteczna ewangelizacja nie musi kłócić się z intensywnymi, prowadzonymi na szeroką skalę, a niekiedy niestandardowymi działaniami z zakresu marketingu" - dodał Frołow.

Targi Wydawców Katolickich odbywać się będą od 8 do 10 kwietnia w Arkadach Kubickiego na warszawskim Zamku Królewskim.