Inwazja kosmitów. Z nimi nie zadzieraj, bo przepadłeś

W jego postapokaliptycznej wizji ludzkość staje w obliczu totalnej zagłady. Zgubę przynoszą Przybysze, którzy za pomocą czterech śmiercionośnych fal zdziesiątkowali 7 miliardów ludzi. Ale najgorsza, piąta fala, ma dopiero nadejść... Człowieka od zawsze interesowało to co niezbadane. W kinematografii i literaturze temat ten przewija się od ponad wieku.

1938 rok - słuchowisko radiowe przygotowane przez Orsona Wellesa na podstawie powieści "Wojna światów" rozpętało prawdziwą burzę. Amerykanie, żyjący w strachu przed kolejną wojną, zareagowali paniką na wyemitowaną w Halloween audycję o lądowaniu kosmitów w New Jersey. Coś, co miało być niewinnym żartem, jest dzisiaj klasycznym przykładem oddziaływania mass mediów na społeczeństwo.

Przez pół wieku od premiery "Podróży na Księżyc" w światowej (głównie amerykańskiej) kinematografii tematyka fantastyczna była często podejmowana. Największy boom na filmy o kosmitach odnotowano w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku, co było związane z pierwszym lądowaniem człowieka na Księżycu.

Ameryka, zmęczona krwawym konfliktem w Wietnamie i przedłużającą się zimną wojną, jak powietrza potrzebowała wydarzenia, które podbuduje jej morale. Takim wydarzeniem był spacer Neila Armstronga po Księżycu. Na całym świecie rozpoczęła się wtedy kosmiczna gorączka, wszechświat wydawał się w zasięgu ręki.

1968 to rok premiery filmu, który zyskał już status kultowego - "2001: Odyseja kosmiczna" Stanleya Kubricka. Wielość symboli i możliwości interpretacji uczyniły ten obraz niezmiennie aktualnym.

Oglądanie "Odysei" na początku XXI wieku jest niezwykle ciekawe, bo daje sposobność skonfrontowania wizji reżysera z rzeczywistością.

W latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku filmy science fiction z niszy weszły do hollywoodzkiego mainstreamu. Lata siedemdziesiąte to rozkwit gatunku - między innymi za sprawą filmów "Obcy - 8 pasażer Nostromo" Ridleya Scotta czy "Bliskie spotkania trzeciego stopnia" Stevena Spielberga.

Ale nie tylko: premierę miały wtedy także legendarne "Gwiezdne wojny" George'a Lucasa oraz jego "THX 1138", film będący przerażającą wizją świata przyszłości.

W latach osiemdziesiątych nie było już przerażająco, zrobiło się... zabawnie. A to za sprawą filmów takich jak "E.T." Stevena Spielberga - o niecodziennej przyjaźni amerykańskiego chłopca z sympatycznym przybyszem z obcej planety, czy "Moja macocha jest kosmitką" - o perypetiach kosmity, który w kobiecej postaci zostaje wysłany z misją na Ziemię i rozkochuje w sobie owdowiałego naukowca.

W latach dziewięćdziesiątych śmialiśmy się nadal za sprawą "Facetów w czerni", komedii będącej pastiszem filmów o inwazji Obcych na Ziemię. Kultowy duet aktorski Will Smith i Tommy Lee Jones rozprawia się z bandą nieproszonych kosmicznych gości, wywołując przy tym salwy śmiechu.

W 1996 roku Roland Emmerich reżyseruje "Dzień Niepodległości", Film z gwiazdorską obsadą skazany był na sukces. To historia walki z kosmicznym najeźdźcą chcącym doprowadzić do zagłady Ziemi. W mocno idealistycznej wizji reżysera w obliczu kryzysu wszystkie narody świata jednoczą się w walce z Obcymi.

Rok później Robert Zemeckis kręci "Kontakt" z Jodie Foster. Aktorka wciela się w rolę badaczki nasłuchującej sygnałów z kosmosu. Dla fanów gatunku - pozycja obowiązkowa.

Wbrew przepowiedniom w 2000 roku nie nastąpił koniec świata, jednak nowe tysiąclecie przyniosło kolejne pytania, a lęk przed upadkiem ziemskiej cywilizacji wciąż znajduje odzwierciedlenie w kinie. Jednym z ciekawszych obrazów jest "Dystrykt 9", który roztacza przed nami wizję świata, gdzie człowiek zniewolił przybyłych na Ziemię kosmitów i wykorzystuje ich do stworzenie broni masowego rażenia.

Jedną z pierwszych - i kultowych - książek science fiction jest powieść * "Wojna światów" H.G. Wellsa*. Książka opowiada o inwazji Marsjan na Ziemię, kosmici chcą zgładzić ludzkość i zawładnąć planetą. Wells w swojej wizji nakreślił kilka postaw, które ludzie przejawiają w obliczu zagrożenia.

Zbiór opowiadań "Kroniki marsjańskie" to najsłynniejsze dzieło Raya Bradbury’ego o podboju Marsa przez ludzi, losie jego mieszkańców i kresie marsjańskiej cywilizacji.

Książka odniosła ogromny sukces komercyjny - na całym świecie sprzedano ponad 20 milionów egzemplarzy. "Diuna" uważana jest przez wielu za największe osiągnięcie literatury science fiction w historii.

Dzieła Lema dają okazję do dyskusji na temat relacji międzyludzkich i stosunku człowieka do coraz bardziej postępującej technicyzacji życia.

* "Solaris"* to chyba najsłynniejsza powieść pisarza, poszukująca odpowiedzi na pytanie, czym jest człowieczeństwo, a także możliwości porozumienia się z Obcymi. Na jej podstawie powstał film w reżyserii Stevena Soderbergha z George'em Clooneyem w roli głównej.

W XXI wieku literatura science fiction przeżywa drugą młodość. Powieść "Piąta fala" to światowy bestseller, a prawa do ekranizacji książki zostały kupione już miesiąc po premierze! "Piąta fala" opowiada o inwazji kosmitów, którzy atakują nas tak skutecznie, że z siedmiu miliardów ludzi zostaje zaledwie garstka.

Osamotnieni, przerażeni i rozrzuceni w różne zakątki świata walczą o przetrwanie. Starają się też zrozumieć, kim są kosmici, którzy postanowili wymordować całą ludzkość.