Pojedynek Gwiazd: wygrała drużyna Marka Kondrata

Turniej recytacji wierszy Juliana Tuwima, zorganizowany w sobotę w ramach Imienin Jana Kochanowskiego, wygrała drużyna pod wodzą Marka Kondrata. "W porównaniu z zeszłoroczną edycją imienin, impreza bardzo się rozrosła" - powiedział PAP Tomasz Makowski, dyrektor Biblioteki Narodowej.

NA IMIENINACH JANA KOCHANOWSKIEGO
Źródło zdjęć: © AKPA

/ 10NA IMIENINACH JANA KOCHANOWSKIEGO

Obraz
© AKPA

Imieniny Jana Kochanowskiego zostały zorganizowane po raz drugi przez Bibliotekę Narodową w najdłuższy dzień roku. Przed rokiem w ramach imprezy odbył się turniej na interpretacje wierszy Jana Kochanowskiego, w tym roku - Juliana Tuwima. Starły się ze sobą dwie drużyny - Zieloni pod wodzą Marka Kondrata (Janina Paradowska, Michał Rusinek, Marcin Wierzbicki, Piotr Kraśko, Katarzyna Kwiatkowska) i Czerwoni, którymi dowodził Rafał Rutkowski (Agata Kulesza, Anna Smołowik, Olgierd Łukaszewicz, Piotr Machalica i Jarosław Gugała.

Dowódcy drużyn losowali z puli wiersze do interpretacji dla swojej grupy. Występy oceniała publiczność przez podnoszenie rąk.

"Obie grupy bardzo długo, niemal do samego końca szły łeb w łeb. Zdecydowały tzw. rzuty karne, czyli dodatkowa tura wierszy do recytowania, w której punkty liczyły się podwójnie. Wiersze wybrał Jarosław Mikołajewski - były one i wesołe i smutne, dla dorosłych i dla dzieci" - opowiadał Grzegorz Mazurowski z Biblioteki Narodowej.

/ 10NA IMIENINACH JANA KOCHANOWSKIEGO

Obraz
© AKPA

Imieniny Jana Kochanowskiego zostały zorganizowane po raz drugi przez Bibliotekę Narodową w najdłuższy dzień roku. Przed rokiem w ramach imprezy odbył się turniej na interpretacje wierszy Jana Kochanowskiego, w tym roku - Juliana Tuwima. Starły się ze sobą dwie drużyny - Zieloni pod wodzą Marka Kondrata (Janina Paradowska, Michał Rusinek, Marcin Wierzbicki, Piotr Kraśko, Katarzyna Kwiatkowska) i Czerwoni, którymi dowodził Rafał Rutkowski (Agata Kulesza, Anna Smołowik, Olgierd Łukaszewicz, Piotr Machalica i Jarosław Gugała.

Dowódcy drużyn losowali z puli wiersze do interpretacji dla swojej grupy. Występy oceniała publiczność przez podnoszenie rąk.

"Obie grupy bardzo długo, niemal do samego końca szły łeb w łeb. Zdecydowały tzw. rzuty karne, czyli dodatkowa tura wierszy do recytowania, w której punkty liczyły się podwójnie. Wiersze wybrał Jarosław Mikołajewski - były one i wesołe i smutne, dla dorosłych i dla dzieci" - opowiadał Grzegorz Mazurowski z Biblioteki Narodowej.

/ 10NA IMIENINACH JANA KOCHANOWSKIEGO

Obraz
© AKPA

Imieniny Jana Kochanowskiego zostały zorganizowane po raz drugi przez Bibliotekę Narodową w najdłuższy dzień roku. Przed rokiem w ramach imprezy odbył się turniej na interpretacje wierszy Jana Kochanowskiego, w tym roku - Juliana Tuwima. Starły się ze sobą dwie drużyny - Zieloni pod wodzą Marka Kondrata (Janina Paradowska, Michał Rusinek, Marcin Wierzbicki, Piotr Kraśko, Katarzyna Kwiatkowska) i Czerwoni, którymi dowodził Rafał Rutkowski (Agata Kulesza, Anna Smołowik, Olgierd Łukaszewicz, Piotr Machalica i Jarosław Gugała.

Dowódcy drużyn losowali z puli wiersze do interpretacji dla swojej grupy. Występy oceniała publiczność przez podnoszenie rąk.

"Obie grupy bardzo długo, niemal do samego końca szły łeb w łeb. Zdecydowały tzw. rzuty karne, czyli dodatkowa tura wierszy do recytowania, w której punkty liczyły się podwójnie. Wiersze wybrał Jarosław Mikołajewski - były one i wesołe i smutne, dla dorosłych i dla dzieci" - opowiadał Grzegorz Mazurowski z Biblioteki Narodowej.

/ 10NA IMIENINACH JANA KOCHANOWSKIEGO

Obraz
© AKPA

Imieniny Jana Kochanowskiego zostały zorganizowane po raz drugi przez Bibliotekę Narodową w najdłuższy dzień roku. Przed rokiem w ramach imprezy odbył się turniej na interpretacje wierszy Jana Kochanowskiego, w tym roku - Juliana Tuwima. Starły się ze sobą dwie drużyny - Zieloni pod wodzą Marka Kondrata (Janina Paradowska, Michał Rusinek, Marcin Wierzbicki, Piotr Kraśko, Katarzyna Kwiatkowska) i Czerwoni, którymi dowodził Rafał Rutkowski (Agata Kulesza, Anna Smołowik, Olgierd Łukaszewicz, Piotr Machalica i Jarosław Gugała.

Dowódcy drużyn losowali z puli wiersze do interpretacji dla swojej grupy. Występy oceniała publiczność przez podnoszenie rąk.

"Obie grupy bardzo długo, niemal do samego końca szły łeb w łeb. Zdecydowały tzw. rzuty karne, czyli dodatkowa tura wierszy do recytowania, w której punkty liczyły się podwójnie. Wiersze wybrał Jarosław Mikołajewski - były one i wesołe i smutne, dla dorosłych i dla dzieci" - opowiadał Grzegorz Mazurowski z Biblioteki Narodowej.

/ 10NA IMIENINACH JANA KOCHANOWSKIEGO

Obraz
© AKPA

Imieniny Jana Kochanowskiego zostały zorganizowane po raz drugi przez Bibliotekę Narodową w najdłuższy dzień roku. Przed rokiem w ramach imprezy odbył się turniej na interpretacje wierszy Jana Kochanowskiego, w tym roku - Juliana Tuwima. Starły się ze sobą dwie drużyny - Zieloni pod wodzą Marka Kondrata (Janina Paradowska, Michał Rusinek, Marcin Wierzbicki, Piotr Kraśko, Katarzyna Kwiatkowska) i Czerwoni, którymi dowodził Rafał Rutkowski (Agata Kulesza, Anna Smołowik, Olgierd Łukaszewicz, Piotr Machalica i Jarosław Gugała.

Dowódcy drużyn losowali z puli wiersze do interpretacji dla swojej grupy. Występy oceniała publiczność przez podnoszenie rąk.

"Obie grupy bardzo długo, niemal do samego końca szły łeb w łeb. Zdecydowały tzw. rzuty karne, czyli dodatkowa tura wierszy do recytowania, w której punkty liczyły się podwójnie. Wiersze wybrał Jarosław Mikołajewski - były one i wesołe i smutne, dla dorosłych i dla dzieci" - opowiadał Grzegorz Mazurowski z Biblioteki Narodowej.

/ 10NA IMIENINACH JANA KOCHANOWSKIEGO

Obraz
© AKPA

Imieniny Jana Kochanowskiego zostały zorganizowane po raz drugi przez Bibliotekę Narodową w najdłuższy dzień roku. Przed rokiem w ramach imprezy odbył się turniej na interpretacje wierszy Jana Kochanowskiego, w tym roku - Juliana Tuwima. Starły się ze sobą dwie drużyny - Zieloni pod wodzą Marka Kondrata (Janina Paradowska, Michał Rusinek, Marcin Wierzbicki, Piotr Kraśko, Katarzyna Kwiatkowska) i Czerwoni, którymi dowodził Rafał Rutkowski (Agata Kulesza, Anna Smołowik, Olgierd Łukaszewicz, Piotr Machalica i Jarosław Gugała.

Dowódcy drużyn losowali z puli wiersze do interpretacji dla swojej grupy. Występy oceniała publiczność przez podnoszenie rąk.

"Obie grupy bardzo długo, niemal do samego końca szły łeb w łeb. Zdecydowały tzw. rzuty karne, czyli dodatkowa tura wierszy do recytowania, w której punkty liczyły się podwójnie. Wiersze wybrał Jarosław Mikołajewski - były one i wesołe i smutne, dla dorosłych i dla dzieci" - opowiadał Grzegorz Mazurowski z Biblioteki Narodowej.

/ 10NA IMIENINACH JANA KOCHANOWSKIEGO

Obraz
© AKPA

Imieniny Jana Kochanowskiego zostały zorganizowane po raz drugi przez Bibliotekę Narodową w najdłuższy dzień roku. Przed rokiem w ramach imprezy odbył się turniej na interpretacje wierszy Jana Kochanowskiego, w tym roku - Juliana Tuwima. Starły się ze sobą dwie drużyny - Zieloni pod wodzą Marka Kondrata (Janina Paradowska, Michał Rusinek, Marcin Wierzbicki, Piotr Kraśko, Katarzyna Kwiatkowska) i Czerwoni, którymi dowodził Rafał Rutkowski (Agata Kulesza, Anna Smołowik, Olgierd Łukaszewicz, Piotr Machalica i Jarosław Gugała.

Dowódcy drużyn losowali z puli wiersze do interpretacji dla swojej grupy. Występy oceniała publiczność przez podnoszenie rąk.

"Obie grupy bardzo długo, niemal do samego końca szły łeb w łeb. Zdecydowały tzw. rzuty karne, czyli dodatkowa tura wierszy do recytowania, w której punkty liczyły się podwójnie. Wiersze wybrał Jarosław Mikołajewski - były one i wesołe i smutne, dla dorosłych i dla dzieci" - opowiadał Grzegorz Mazurowski z Biblioteki Narodowej.

/ 10NA IMIENINACH JANA KOCHANOWSKIEGO

Obraz
© AKPA

Imieniny Jana Kochanowskiego zostały zorganizowane po raz drugi przez Bibliotekę Narodową w najdłuższy dzień roku. Przed rokiem w ramach imprezy odbył się turniej na interpretacje wierszy Jana Kochanowskiego, w tym roku - Juliana Tuwima. Starły się ze sobą dwie drużyny - Zieloni pod wodzą Marka Kondrata (Janina Paradowska, Michał Rusinek, Marcin Wierzbicki, Piotr Kraśko, Katarzyna Kwiatkowska) i Czerwoni, którymi dowodził Rafał Rutkowski (Agata Kulesza, Anna Smołowik, Olgierd Łukaszewicz, Piotr Machalica i Jarosław Gugała.

Dowódcy drużyn losowali z puli wiersze do interpretacji dla swojej grupy. Występy oceniała publiczność przez podnoszenie rąk.

"Obie grupy bardzo długo, niemal do samego końca szły łeb w łeb. Zdecydowały tzw. rzuty karne, czyli dodatkowa tura wierszy do recytowania, w której punkty liczyły się podwójnie. Wiersze wybrał Jarosław Mikołajewski - były one i wesołe i smutne, dla dorosłych i dla dzieci" - opowiadał Grzegorz Mazurowski z Biblioteki Narodowej.

/ 10NA IMIENINACH JANA KOCHANOWSKIEGO

Obraz
© AKPA

Imieniny Jana Kochanowskiego zostały zorganizowane po raz drugi przez Bibliotekę Narodową w najdłuższy dzień roku. Przed rokiem w ramach imprezy odbył się turniej na interpretacje wierszy Jana Kochanowskiego, w tym roku - Juliana Tuwima. Starły się ze sobą dwie drużyny - Zieloni pod wodzą Marka Kondrata (Janina Paradowska, Michał Rusinek, Marcin Wierzbicki, Piotr Kraśko, Katarzyna Kwiatkowska) i Czerwoni, którymi dowodził Rafał Rutkowski (Agata Kulesza, Anna Smołowik, Olgierd Łukaszewicz, Piotr Machalica i Jarosław Gugała.

Dowódcy drużyn losowali z puli wiersze do interpretacji dla swojej grupy. Występy oceniała publiczność przez podnoszenie rąk.

"Obie grupy bardzo długo, niemal do samego końca szły łeb w łeb. Zdecydowały tzw. rzuty karne, czyli dodatkowa tura wierszy do recytowania, w której punkty liczyły się podwójnie. Wiersze wybrał Jarosław Mikołajewski - były one i wesołe i smutne, dla dorosłych i dla dzieci" - opowiadał Grzegorz Mazurowski z Biblioteki Narodowej.

10 / 10NA IMIENINACH JANA KOCHANOWSKIEGO

Obraz
© AKPA

Imieniny Jana Kochanowskiego zostały zorganizowane po raz drugi przez Bibliotekę Narodową w najdłuższy dzień roku. Przed rokiem w ramach imprezy odbył się turniej na interpretacje wierszy Jana Kochanowskiego, w tym roku - Juliana Tuwima. Starły się ze sobą dwie drużyny - Zieloni pod wodzą Marka Kondrata (Janina Paradowska, Michał Rusinek, Marcin Wierzbicki, Piotr Kraśko, Katarzyna Kwiatkowska) i Czerwoni, którymi dowodził Rafał Rutkowski (Agata Kulesza, Anna Smołowik, Olgierd Łukaszewicz, Piotr Machalica i Jarosław Gugała.

Dowódcy drużyn losowali z puli wiersze do interpretacji dla swojej grupy. Występy oceniała publiczność przez podnoszenie rąk.

"Obie grupy bardzo długo, niemal do samego końca szły łeb w łeb. Zdecydowały tzw. rzuty karne, czyli dodatkowa tura wierszy do recytowania, w której punkty liczyły się podwójnie. Wiersze wybrał Jarosław Mikołajewski - były one i wesołe i smutne, dla dorosłych i dla dzieci" - opowiadał Grzegorz Mazurowski z Biblioteki Narodowej.

Wybrane dla Ciebie

Erykah Badu w Polsce. Podwójna uczta dźwięków w Gdyni
Erykah Badu w Polsce. Podwójna uczta dźwięków w Gdyni
Kultura WPełni. Anna Maria Sieklucka o życiu po filmie "365 dni" i nowym thrillerze
Kultura WPełni. Anna Maria Sieklucka o życiu po filmie "365 dni" i nowym thrillerze
Teatr Wielki w Poznaniu zaprasza na Festiwal Moniuszki
Teatr Wielki w Poznaniu zaprasza na Festiwal Moniuszki
Lot nad publicznością, ogień, tryskający gejzer. Show, jakiego PGE Narodowy nie widział
Lot nad publicznością, ogień, tryskający gejzer. Show, jakiego PGE Narodowy nie widział
ORLEN otwiera Strefy Melomana z okazji Konkursu Chopinowskiego
ORLEN otwiera Strefy Melomana z okazji Konkursu Chopinowskiego
Czym jest dziś kultura? Zobaczcie relację ze spotkania WP Kultura
Czym jest dziś kultura? Zobaczcie relację ze spotkania WP Kultura
SYSTEM OF A DOWN zagra drugi koncert w Warszawie na PGE Narodowym
SYSTEM OF A DOWN zagra drugi koncert w Warszawie na PGE Narodowym
86. rocznica śmierci. Po wkroczeniu bolszewików popełnił samobójstwo
86. rocznica śmierci. Po wkroczeniu bolszewików popełnił samobójstwo
Światowa premiera w Polsce. "Nie byłem w stanie wyobrazić sobie lepszego filmu"
Światowa premiera w Polsce. "Nie byłem w stanie wyobrazić sobie lepszego filmu"
Nostalgiczna opowieść o miłości i samotności – nowa premiera Agi Laury
Nostalgiczna opowieść o miłości i samotności – nowa premiera Agi Laury
Ten Polak podbija świat. 10-minutowa owacja na stojąco
Ten Polak podbija świat. 10-minutowa owacja na stojąco
"Między sztuką a sercem". W Puławach otwarto wystawę poświęconą Izabeli Czartoryskiej
"Między sztuką a sercem". W Puławach otwarto wystawę poświęconą Izabeli Czartoryskiej