Przeszłość złamała karierę noblisty

Laureat Literackiej Nagrody Nobla Derek Walcott wycofał się z konkursu o stanowisko wykładowcy poezji na Oxford University po tym, jak pracownicy uniwersytetu otrzymali anonimowy list, w którym przypomniano, że poeta był oskarżony o molestowanie seksualne.

W liście znalazły się ponoć szczegóły zarzutów, jakie postawiono Walcottowi w związku z molestowanie seksualnym, którego miał się dopuścić.

Walcott wycofał się z konkursu i ogłosił w gazecie „The Evening Standard”, że wysyłanie anonimowych listów jest czynem o niskich pobudkach.

- Jestem zawiedziony, że w trakcie tych wyborów sięgnięto po takie działania. Nie chcę brać udziału w konkursie, który powoduje zażenowanie u osób, które mnie wspierają. Mam wiele zobowiązań, jednak byłem szczęśliwy biorąc udział w tym konkursie. W momencie, gdy stoczył się on do żenujące niskiego poziomu nie chcę być jego częścią – powiedział.

W anonimowym liście znalazły się szczegóły sprawy z 1982 roku, gdy Walcott został oskarżony o seksualne molestowanie studentki Uniwersytetu Harwarda.

- Żałujemy, że jeden z kandydatów wycofał się na tak dalekim etapie konkursu - powiedział rzecznik Oxford University.

Stanowisko wykładowcy poezji na Oxford University jest niezwykłą posada, którą otrzymuje się na okres pięciu lat. Wykładowca jest wybierany przez byłych studentów uczelni, którzy otrzymali stopień inny aniżeli honorowy. Stanowisko wiąże się z obowiązkiem wygłaszania wykładów.