Stworzyli orkiestrę z uchodźcami. "Nie chodzi tylko o Ukrainę, ale o walkę o demokrację"
14 sierpnia w warszawskim Teatrze Wielkim Operze Narodowej ponownie zagra Ukrainian Freedom Orchestra - orkiestra złożona z ukraińskich muzyków, która powstała po inwazji Rosji na Ukrainę, by wesprzeć ukraińską kulturę.
Muzycy ponownie wyruszają w trasę. Podczas próby rozmawialiśmy z dyrygentką i założycielką orkiestry - Keri-Lynn Wilson oraz z producentem Peterem Gelbem, który jest dyrektorem nowojorskiej Metropolitan Opera, którzy opowiedzieli nam, czy jest dla nich ten projekt. - Nie możemy być zmęczeni. Jeśli chcemy, aby świat był wolny i demokratyczny, musimy walczyć o Ukrainę - mówią.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Stworzyli orkiestrę z uchodźcami. "Nie chodzi tylko o Ukrainę, ale o walkę o demokrację"
Podczas tournée orkiestra wykona prapremierę nowego utworu uznanego ukraińskiego kompozytora Maxima Kolomiietsa. Suita z opery "Matki z Chersonia" jest wzruszającym hołdem dla ukraińskich kobiet, które przebyły prawie 5 tys. kilometrów za linią wroga, by uwolnić swej dzieci przetrzymywane przez władze rosyjskie.
Suita jest oparta na podstawie nowej opery skomponowanej przez Kolomiietsa do libretta George's Branta na zamówienie Metropolitan Opera w Nowym Jorku i Teatru Wielkiego - Opery Narodowej w Warszawie.
Na scenie zobaczymy także amerykańską sopranistkę Rachel Willis-Sørensen, która wykona z zespołem Preludium i Liebestod z opery "Tristan i Izolda" Richarda Wagnera, a także przejmujące "Cztery ostatnie pieśni" Richarda Straussa.