Zakończyły się 46. Kaliskie Spotkania Teatralne

Obraz
Źródło zdjęć: © Inne

Małgorzata Rożniatowska z Teatru Wytwórnia w Warszawie i Sławomir Maciejewski z Teatru im. Wilama Horzycy w Toruniu otrzymali Grand Prix zakończonych 46. Kaliskich Spotkań Teatralnych (KST) w Kaliszu.

Rożniatowską nagrodzono za rolę Anity Szaniawskiej w spektaklu „Uwaga - złe psy” w reżyserii Michała Siegoczyńskiego, a Maciejewskiego - za rolę Henryka w „Ślubie” Witolda Gombrowicza , w reżyserii Estończyka Elmo Nuganena. Na siedmiu scenach wystąpiły cztery teatry zagraniczne i osiemnaście polskich, w tym aż sześć warszawskich. Jest to jedyny w kraju festiwal oceniający grę aktorską we wszystkich jej wymiarach, kategoriach i konwencjach.
– Repertuar został tak ułożony, żeby każdy znalazł coś dla siebie. Myślę, że spełnił oczekiwania miłośników Melpomeny – powiedział dyrektor kaliskiej sceny i organizator KST, Robert Czechowski.

Na festiwalu grali także aktorzy teatrów z państw należących do założonej rok temu w Kaliszu Unii Teatrów Europy Środkowo- Wschodniej COMET: czeski Teatr Svandowo z Pragi, słowacki Teatr Astorka z Bratysławy, Brzeski Teatr Dramatyczny i Muzyczny w Brześciu (Białoruś) i Węgierski Teatr Narodowy im. Giuli Illiesza w Beregowie (Ukraina).

W tym roku Kraków reprezentowali aktorzy Teatru im. Juliusza Słowackiego, którzy pokazali „Pokojówki” Jeana Geneta w reżyserii Józefa Opalskiego. Teatr Nowy w Poznaniu wystąpił poza konkursem, z nagrodzonym na festiwalu w Edynburgu, „Faustem” J.W. Goethego , w reżyserii Janusza Wiśniewskiego. Z Warszawy przyjechały: Teatr Wytwórnia, Teatr Dramatyczny, Stowarzyszenie Teatru Konsekwentnego w Teatrze Stara Prochoffnia, Teatr Powszechny im. Zygmunta Huebnera, Laboratorium Dramatu TAT i Teatr Nowy Praga.

Tradycyjnie już, niektóre spektakle konkursowe, jury oceniało poza Kaliszem. Na scenie Teatru im. J. Kochanowskiego w Opolu, teatromani obejrzeli bardzo dobrze przyjętą „Ifigenię w Aulidzie” według Eurypidesa , a w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu - „Nakręcaną pomarańczę” A. Burgessa , w reżyserii Jana Klaty. W położonym niedaleko Kalisza Ostrowie Wielkopolskim wystąpił Teatr Pieśń Kozła we Wrocławiu z „Lacrimosą”, wyreżyserowaną przez Grzegorza Brela. To przedstawienie odbyło się w scenerii jednej z najpiękniejszych europejskich synagog, zbudowanej w stylu mauretańskim.

Zainteresowanie kaliskiej widowni wzbudzili aktorzy znani z telewizyjnego ekranu. Była wśród nich m.in. Barbara Wrzesińska, którą wszyscy pamiętają z kabaretu Olgi Lipińskiej, a teraz oglądają jako babcię Franię w serialu „Niania”.
– KST są cudownym, imponującym i pocieszającym miejscem. Taka olbrzymia liczba osób przychodzi do teatru, to miasto żyje tym festiwalem – powiedziała aktorka.

Wybrane dla Ciebie
Ciepłe, analogowe brzmienie zamiast studyjnego chłodu. Rubens znowu w grze
Ciepłe, analogowe brzmienie zamiast studyjnego chłodu. Rubens znowu w grze
Młodzież wybiera! Ruszyło głosowanie na Słowo Roku
Młodzież wybiera! Ruszyło głosowanie na Słowo Roku
Gwiazda pop w ekranizacji klasycznej bajki. Zagra główną rolę
Gwiazda pop w ekranizacji klasycznej bajki. Zagra główną rolę
Kanada dołączy do Eurowizji? Rozmowy trwają
Kanada dołączy do Eurowizji? Rozmowy trwają
Trump zadzwonił do niej po śmierci Ozzy'ego. Tłumaczy, co jej powiedział
Trump zadzwonił do niej po śmierci Ozzy'ego. Tłumaczy, co jej powiedział
"Jeszcze nie umarłam". Dolly Parton szczerze o problemach zdrowotnych
"Jeszcze nie umarłam". Dolly Parton szczerze o problemach zdrowotnych
Miłośnicy rocka będą zachwyceni. Foo Fighters zagrają w Polsce
Miłośnicy rocka będą zachwyceni. Foo Fighters zagrają w Polsce
One Republic znów w Polsce! Znamy szczegóły koncertu
One Republic znów w Polsce! Znamy szczegóły koncertu
Wyjątkowe wydarzenie. Do Polski przyjeżdżają gwiazdy z całego świata
Wyjątkowe wydarzenie. Do Polski przyjeżdżają gwiazdy z całego świata
To już koniec. Tak legendarny zespół pożegnał się z polskimi widzami
To już koniec. Tak legendarny zespół pożegnał się z polskimi widzami
Podhalański sabat Basi Giewont. "Szeptucha" i jej pradawny rytuał
Podhalański sabat Basi Giewont. "Szeptucha" i jej pradawny rytuał
Transcendencja zaklęta w dźwiękach. Awangardowe misterium Rosalíi [RECENZJA]
Transcendencja zaklęta w dźwiękach. Awangardowe misterium Rosalíi [RECENZJA]