WAŻNE
TERAZ

Mejza jechał 200 km/h. Został zatrzymany

Alchemiczny karnawał

Obraz
Źródło zdjęć: © "__wlasne

Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu Phillipa Gregory zdaje się w końcu łapać wiatr w pisarskie żagle w nowej konwencji i w trzecim tomie Zakonu Ciemności prezentuje najciekawszą, najbardziej dynamiczną oraz wciągającą z dotychczasowych historii z udziałem młodego inkwizytora Luki Veroi i czwórki jego wiernych towarzyszy.

Zdecydowana większość Złota głupców rozgrywa się w Wenecji, a autorka w pełni eksploatuje fabularny potencjał tej niezwykłej miejskiej republiki, stanowiącej centrum europejskiego handlu. Misja Luki ma polegać na zbadaniu jakości angielskiej waluty, zalewającej miejscowy rynek, a w wypadku wykrycia w obiegu fałszywek - na zlokalizowaniu fałszerzy i wydaniu ich w ręce władz. W tym celu cała grupa podróżnych udaje bogatą kupiecką rodzinę. W mieście świętego Marka trwa akurat karnawał, czas uciech i rozpusty, w którym za sprawą masek pobożne damy z dobrych domów zyskują wolność i robią z niej bardzo swobodny użytek.

Zgrabnie łącząc wątek handlowo-monetarny z alchemicznym, a równolegle rozwijając uczuciowe perypetie w trójkącie Izolda - Luka - Iszrak w tempie w porównaniu do poprzednich odsłon wręcz oszałamiającym, Gregory trafia w końcu w sedno. Nareszcie postaci zyskują prawdziwe życie, a nie tylko recytują zadany tekst. Można uwierzyć, że naprawdę przeżywają wewnętrzne dylematy. Dotyczy to, o dziwo, także Luki, który dotąd był najbardziej bezpłciowym z bohaterów mimo swej rzekomej niezwykłości. Chłopak, niewykluczone, że również pod wpływem weneckiej atmosfery i zbyt dużej ilości wypitego wina, pozwala sobie w końcu pójść za głosem uczuć. Niedługo potem przychodzi mu zmierzyć się z trudnymi prawdami, dotyczącymi zarówno jego zniewolonego przez Osmanów ojca, jak i zwierzchnika. W konsekwencji opisanych w tym tomie wydarzeń raczej będzie podążał za inkwizytorskim powołaniem z o wiele mniejszym przekonaniem niż do tej pory, co może mieć ciekawe konsekwencje. Przemianę w mieście dożów przechodzi także Izolda, w końcu
pojmując, że może i powinna bronić się sama, a nie pozostawać zdana na łaskę otaczających ją mężczyzn. Swoje pięć minut dostaje również brat Piotr, który w chwili próby dokonuje zaskakującego dla wszystkich, a chyba najbardziej dla siebie samego, wyboru.

Złoto głupców to pod względem zarówno fabuły, scenografii, jak i rozwoju postaci zdecydowanie najbardziej udany tom serii, choć rewolucji, a tym bardziej rewelacji, nie ma. Dzieje się natomiast dużo, różnorodnie, acz nie chaotycznie, za to niewątpliwie całkiem ciekawie. Wciąż więcej tu pytań niż odpowiedzi, ale nie mam wątpliwości, że młody inkwizytor nie spocznie, dopóki nie rozwikła wszystkich zagadek. Nareszcie można mu szczerze kibicować, co stanowi znaczny i pożądany postęp. Oby tak dalej.

Wybrane dla Ciebie
(A)Polityczna hańba Eurowizji. Koniec udawania walki o wolność? [OPINIA]
(A)Polityczna hańba Eurowizji. Koniec udawania walki o wolność? [OPINIA]
Maciej Musiał dołączył do akcji "Ostatni dzwonek". Ważny apel do wszystkich
Maciej Musiał dołączył do akcji "Ostatni dzwonek". Ważny apel do wszystkich
Obraz Basquiata zadebiutuje na aukcji. Oczekuje się rekordowej ceny
Obraz Basquiata zadebiutuje na aukcji. Oczekuje się rekordowej ceny
Taylor Swift świętuje kolejny rekord. Ma wielkie powody do dumy
Taylor Swift świętuje kolejny rekord. Ma wielkie powody do dumy
EBU wycofuje listopadowe głosowanie ws. udziału Izraela w Eurowizji. Decyzja zapadnie w grudniu
EBU wycofuje listopadowe głosowanie ws. udziału Izraela w Eurowizji. Decyzja zapadnie w grudniu
Amerykański debiut Jana Komasy. Jego "Rocznica" zaskakuje proroczą wizją
Amerykański debiut Jana Komasy. Jego "Rocznica" zaskakuje proroczą wizją
Spektakl "Cnoty niewieście albo dziwki w majonezie" w Teatrze Stu w Krakowie: Wyprasowana Polska i niewyżyta "inteligencja" [RECENZJA]
Spektakl "Cnoty niewieście albo dziwki w majonezie" w Teatrze Stu w Krakowie: Wyprasowana Polska i niewyżyta "inteligencja" [RECENZJA]
Warszawa stolicą kina. Rusza 41. Warszawski Festiwal Filmowy
Warszawa stolicą kina. Rusza 41. Warszawski Festiwal Filmowy
Polacy nadal w grze! Wiemy, kto awansował do III etapu Konkursu Chopinowskiego
Polacy nadal w grze! Wiemy, kto awansował do III etapu Konkursu Chopinowskiego
Michał Sikorski dołączył do akcji "Ostatni dzwonek". Mówi, czego żałuje do dziś
Michał Sikorski dołączył do akcji "Ostatni dzwonek". Mówi, czego żałuje do dziś
Zmiany w T.Love. Hirek Wrona: to może być dla nich artystycznie ożywcze
Zmiany w T.Love. Hirek Wrona: to może być dla nich artystycznie ożywcze
Intymna opowieść o życiu. Mariusz Walter opowiada, jak poznał przyszłą żonę
Intymna opowieść o życiu. Mariusz Walter opowiada, jak poznał przyszłą żonę