Geniusz w cieniu osobistych tragedii. Tragiczne losy Michaela Hutchence’a
22 listopada mija rocznica śmierci Michaela Hutchence’a, charyzmatycznego lidera INXS. Jego życie pełne było sukcesów, miłości i tragedii – od światowej sławy po dramatyczne problemy osobiste. Historia artysty wciąż inspiruje i wzrusza fanów na całym świecie.
Michael Hutchence, urodzony w 1960 r. w Sydney, przeszedł drogę od młodzieńca zafascynowanego poezją do ikony rocka lat 80. Jego kariera zaczęła się niepozornie – jako nastolatek musiał zrezygnować z obiecującej kariery pływackiej po kontuzji, co skierowało jego uwagę ku sztuce i muzyce. W młodości mieszkał z rodziną w Hongkongu, ale powrót do Australii okazał się kluczowy. To właśnie tam, podczas szkolnej bójki, poznał Andrew Farrissa, przyszłego współzałożyciela i kompozytora zespołu INXS.
Magnetyzm sceniczny i globalny sukces
Michael Hutchence szybko wyróżniał się nie tylko talentem wokalnym, ale i wyjątkową charyzmą sceniczną. Jego ekspresja, pewność siebie i zmysł do kontaktu z publicznością sprawiały, że każdy koncert stawał się niezapomnianym wydarzeniem. Pod nazwą INXS – co w wolnym tłumaczeniu oznacza "w nadmiarze" – zespół zdobył ogromną popularność w Australii, a przebojem "Original Sin" zyskał pierwsze międzynarodowe uznanie.
Przełom nastąpił w 1988 r. wraz z premierą "Never Tear Us Apart", emocjonalnej ballady, której teledysk kręcono w malowniczej Pradze. Utwór stał się globalnym fenomenem, docenianym zarówno przez krytyków, jak i fanów, a jego uniwersalne przesłanie o miłości i bliskości sprawiło, że do dziś jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych hitów INXS. Popularność Hutchence’a przekroczyła granice Australii – zespół koncertował na całym świecie, a on sam stał się ikoną rocka lat 80., inspirując kolejne pokolenia muzyków i fanów.
"Kultura WPełni". Daniel Olbrychski gorzko o Kościele: "Gdzie ci księża? Gdzie ten autorytet?"
Tragiczny wypadek, który zmienił wszystko
Lata 90. przyniosły jednak nieoczekiwane wydarzenia, które na zawsze zmieniły życie Hutchence’a. W 1992 r., podczas pobytu w Kopenhadze z ówczesną partnerką, modelką Heleną Christensen, doszło do incydentu, który miał dramatyczne konsekwencje. Po sprzeczce z taksówkarzem wokalista upadł na chodnik, uderzając głową o twardą nawierzchnię. W wyniku tego zdarzenia doznał poważnego uszkodzenia mózgu, które odebrało mu zmysły smaku i węchu. To traumatyczne przeżycie spowodowało głęboką depresję i znacząco wpłynęło na jego osobowość. Stał się drażliwy, a jego relacje z członkami zespołu zaczęły się psuć.
Miłość i skandale
Choć Michael Hutchence miał burzliwe życie uczuciowe – w przeszłości związany był m.in. z Kylie Minogue i Belindą Carlisle – jego ostatnią wielką miłością była Paula Yates, brytyjska dziennikarka i była żona Boba Geldofa. Para poznała się w 1985 r., ale ich romans rozpoczął się niemal dekadę później. Media z zapartym tchem śledziły każdy ich krok, co wywoływało frustrację u Hutchence’a. W 1996 r. Yates urodziła ich córkę, Heavenly Hiraani Tiger Lily.
Upadek i tragiczny finał
W miarę jak presja medialna i osobiste problemy narastały, Hutchence coraz bardziej pogrążał się w depresji. Uzależnienie od narkotyków i środków uspokajających pogarszało jego stan. 22 listopada 1997 r. świat obiegła tragiczna wiadomość – lider INXS został znaleziony martwy w hotelowym pokoju w Sydney. Miał zaledwie 37 lat. Oficjalną przyczyną śmierci było samobójstwo.
Dziedzictwo i skomplikowane losy rodziny
Pogrzeb Hutchence’a odbył się pięć dni później w Sydney. Wzruszające wykonanie "Never Tear Us Apart" przez pozostałych członków INXS było ostatnim hołdem dla charyzmatycznego wokalisty. Jednak tragedie nie opuszczały jego bliskich. Trzy lata później Paula Yates zmarła z powodu przedawkowania heroiny. Ich córka, Tiger Lily, została zaadoptowana przez Boba Geldofa, który wychowywał ją wraz z trzema córkami z poprzedniego małżeństwa.
INXS - Never Tear Us Apart (Official Music Video)
Tiger Lily: życie w cieniu sławy
Dziś Heavenly Hiraani Tiger Lily Hutchence Geldof, jak brzmi jej pełne nazwisko, unika blasku fleszy. Choć mieszka w Australii i zajmuje się muzyką, trzyma się z dala od show-biznesu. Przez lata była związana z muzykiem Nickiem Allbrookiem, który zachęcał ją do artystycznej działalności. Po rozstaniu z nim Tiger Lily nadal pozostaje aktywna na alternatywnej scenie muzycznej, próbując odnaleźć własną drogę w cieniu słynnego ojca.
Historia Michaela Hutchence’a to opowieść o wielkim talencie, trudnych wyborach i tragicznych wydarzeniach, które na zawsze zmieniły życie jego bliskich. Choć jego muzyka wciąż inspiruje miliony, losy jego rodziny przypominają o ciemnych stronach sławy.
Bartosz Sąder, dziennikarz Wirtualna Polska