Ważna scena usunięta z "Wicked: Na dobre". Była zbyt romantyczna
W filmie "Wicked: Na dobre" widzowie nie zobaczą jednej z najbardziej emocjonalnych scen nakręconych na planie produkcji. Jak ujawnia współscenarzystka Dana Fox, twórcy zdecydowali się usunąć romantyczny pocałunek Ariany Grande (Glinda) i Jonathana Baileya (Fiyero), ponieważ wypadł on "zbyt przekonująco".
Jonathan Bailey i Ariana Grande
"Było w tym coś zbyt prawdziwego"W rozmowie z Deadline Fox wyjaśniła, dlaczego scena nie trafiła do finalnej wersji filmu.
"Była scena między Fiyerem i Glindą, którą wycięliśmy. Była romantyczna i piękna, ale trochę zbyt namiętna" – tłumaczy scenarzystka.
W "Wicked: Na dobre" bohaterka Grande, Galinda, jest zaręczona z Fiyerem. Zgodnie z musicalową fabułą mężczyzna ostatecznie wybiera jednak Elphabę, graną przez Cynthię Erivo. Twórcy obawiali się, że intensywna chemia między Glindą a Fiyerem mogłaby utrudnić widzom zrozumienie i zaakceptowanie tej decyzji.
"The Paper": W kultowej produkcji zagrał geja, to dzisiaj słyszy od fanów
– "To było zbyt realne, jakby Glinda i on naprawdę coś do siebie czuli" – mówi Fox. Jej zdaniem taka scena mogłaby wywołać sprzeczne emocje: – "Widząc to, trudno byłoby zaakceptować, że on wybiera Elphabę. A potem trudno byłoby pogodzić się z tym, że Elphaba z nim ucieka."
"Za urocze, by widzowie mogli to udźwignąć"
Choć Fiyero, jak podkreśla Fox, "naprawdę kochał Glindę", jego uczucie miało inny charakter niż ten, którym darzy Elphabę. Wycięta scena mogła jednak sugerować głębszą miłość, niż twórcy chcieli pokazać.
"Ta scena była zbyt namiętna, więc pomyśleliśmy: ‘Nie możemy pozwolić, by widzowie to zobaczyli, bo ich mózgi eksplodują, kiedy on jej nie wybierze’. A wtedy znienawidzą Elphabę, Glindę i Fiyera" – dodaje współscenarzystka. "Myślę, że to był dobry ruch, bo była tak urocza, że nie dałoby się jej udźwignąć."
Fox podkreśla również, że nie żałuje żadnego z cięć montażowych: "Wszystko, co wycięliśmy, wycięliśmy z dokładnie właściwych powodów."
Przedstawiciele Ariany Grande i Jonathana Baileya nie odnieśli się jeszcze do tych informacji.
