Ariana Grande wspomina Maca Millera. "Jestem mu bardzo wdzięczna"
Ariana Grande w najnowszym wywiadzie wróciła do początków swojej kariery i wyjątkowej roli Maca Millera. Podkreśliła, że to on dodał jej odwagi, by połączyć pop z R&B. "Jego wpływ na mnie był ogromny" - wyznała.
Choć dziś Ariana Grande należy do absolutnej czołówki światowego popu, początki jej muzycznej kariery nie były tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać. W najnowszej rozmowie piosenkarka wróciła pamięcią do czasów, gdy dopiero stawiała pierwsze kroki w studiu nagraniowym - i do osoby, która odegrała wówczas kluczową rolę: Maca Millera.
Mac Miller wspierał Arianę od pierwszych nagrań
Zanim ich relacja przerodziła się w związek, Miller był dla Grande kimś w rodzaju przewodnika. Raper towarzyszył jej w studiu, zachęcał do twórczej odwagi i pomagał odnaleźć własny ton, zanim jeszcze świat usłyszał o Yours Truly. Ich pierwsza muzyczna współpraca - przebój "The Way" - okazała się przełomowa nie tylko dla początkującej wokalistki, lecz także dla ich późniejszej artystycznej chemii.
W kolejnych latach artyści kilkukrotnie wracali do wspólnych projektów. Wystąpili razem m.in. w "My Favorite Part" oraz specjalnym remiksie "Into You". W 2016 r. potwierdzili, że łączy ich coś więcej niż muzyka. Ich związek trwał do wiosny 2018 r., ale kilka miesięcy po rozstaniu świat obiegła wiadomość o tragicznej śmierci Millera, który zmarł w wieku 26 lat.
Perfect powraca z nową piosenką. Zobacz ekskluzywne kulisy klipu
"Zachęcał mnie, żebym spróbowała połączyć R&B i pop"
Ariana Grande, która dziś skupia się głównie na karierze filmowej przy ekranizacjach "Wicked", rzadko wraca publicznie do tego etapu życia. Tym bardziej poruszyła jej szczera wypowiedź w podcaście "Awards Chatter".
Piosenkarka opowiedziała, że to właśnie Mac Miller zaszczepił w niej odwagę, by szukać międzygatunkowych połączeń, które później stały się znakiem rozpoznawczym jej stylu.
"Zachęcał mnie, żebym spróbowała połączyć R&B i pop, żeby zrobić coś odważnego. Nigdy wcześniej o tym nie mówiłam… Jego wpływ na mnie był ogromny i jestem mu za to bardzo wdzięczna" - wyznała Grande.
Dodała również, że obecność Millera w "The Way" miała dla niej szczególne znaczenie:
"To także częściowy powód, dla którego tak bardzo chciałam, żeby był częścią The Way. Nie tylko dlatego, że idealnie pasował do tej piosenki, ale też dlatego, że czułam, że to jemu zawdzięczam odnalezienie mojego brzmienia".
Pamięć o Macu Millerze pozostaje żywa
Choć od śmierci rapera minęło już kilka lat, Grande wciąż podkreśla, jak wiele mu zawdzięcza. Zrobiła to także w jednym ze swoich największych hitów — "Thank U, Next" — gdzie wspomniała go słowami: "Chciałabym móc podziękować Malcolmowi, bo był aniołem".
Nowy wywiad artystki jest kolejnym dowodem na to, że Mac Miller pozostaje ważną częścią jej historii — nie tylko osobistej, lecz także muzycznej.