Wyścig z czasem
Na brzegu najpierw udali się do urzędu celnego, gdzie otrzymali potwierdzenie, że nijaki Antonio Veridante był tam, nie pozostało im więc nic więcej, jak rozpocząć poszukiwania w mieści. W wędrówce swej trafili do restauracji. Wagner zmęczony i zziajany musiał nieco odpocząć, poszedł do stolika, przy którym siedziało tylko dwóch jegomościów. Szczególną uwagę zwracał jeden z nich, o ogromnym nosie. Aż cofnął się na widok tego nochala.ycji kupującego w oznaczonym miejscu przeznaczenia na środku transportu bez obowiązku dokonania jego rozładunku.ć nałożyć na siebie łańcuchy i włosienice na znak pokuty.adnie!legły.nam był punkt obserwacyjny na Litwie."ka dla mas
- Moda Polska ortalionowa
- Bon ton "W Polskę idziemy..."
- Sport Dwa metry boiska
- Turystyka W domu wczasowym lub pod gruszą
- Film Zrzucony z piedestału
- Życie literackie Grafomania i cenzura
- Teatr "Chwalebne historyje"
- Sztuka Z Wielopola w świat
- Muzyka poważna Pasja według Pendereckiego
- Jazz Cały ten snobizm
- Big-beat Trzysta tysięcy gitar
- Piosenka Madonny RWPG
- Gwiazdy estrady Czarne anioły
- Kabaret Sąd nad hydraulikiem