Spektakl "Un-packing". Dziś na takie treści jest miejsce tylko w odważnym teatrze

W upiornej rekonstrukcji historycznej "żołnierze wyklęci" mordują białoruską ludność. Kalwat zrobiła porażający spektakl o tym, jak Polska nie radzi sobie ze swoją historią i współczesnym tematem uchodźstwa.

"Un-packing" Wrocławski Teatr Współczesny"Un-packing" Wrocławski Teatr Współczesny/Teatr Dramatyczny z Warszawy
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Filip Wierzbicki
Przemek Gulda

Najnowszy spektakl Katarzyny Kalwat, wspólna produkcja Wrocławskiego Teatru Współczesnego i Teatru Dramatycznego z Warszawy, to political fiction, najwyraźniej ulubiony gatunek Mikity Iłynczyka, autora dramatu, na podstawie którego powstało to przedstawienie.

Selfie z uchodźcą

Rzecz dzieje się w Polsce w 2029 roku, tuż przed kolejnymi wyborami do Parlamentu Europejskiego. Ale to już nie ta sama Europa, co dziś: nie ma w niej Węgier i Słowacji, a i Polska jest na najlepszej drodze do polexitu.

Główną bohaterką jest polityczka, która próbuje zdobyć poparcie lewicowych wyborczyń i wyborców, grając kartą emigrancką. I choć wygłasza kwestie, które w gruncie rzeczy można uznać za ciekawe propozycje rozwiązania wielu problemów, wynikających z kryzysu uchodźczego, szybko okazuje się, wcale nie wierzy w to, co mówi. To tylko sztuczna poza na potrzeby kampanijnej propagandy - jej najbardziej znamiennym symbolem jest groteskowy wywiad z polityczką, nakręcony z osobami uchodźczymi z Białorusi stojącymi w tle.

Sytuacja się jednak mocno komplikuje, kiedy media odkrywają, że przodek polityczki mordował po wojnie ludność prawosławną na Podlasiu. Ten twist pozwala na spojrzenie z zupełnie innej strony na bohaterkę, na postawy Polek i Polaków, na skomplikowaną historię i trudną współczesność.

Penis jako wróg

Pod płaszczykiem polityczno-obyczajowej historii Iłynczyk zawarł w swoim dramacie błyskotliwą, mocno uciekającą od stereotypów, analizę obecnej sytuacji na świecie. Skupia się na jednym z najważniejszych współczesnych problemów: kryzysie uchodźczym i zadaje trudne pytania o statusie osób imigranckich. Odwołując się do współczesnego dyskursu filozoficznego i etycznego, zastanawia się np. nad skomplikowanymi konsekwencjami krzyżowania się we współczesnej Europie różnych dyskursów, np. feminizmu i multi kulti.

W bardzo mocnej scenie rozmowy białoruskiego imigranta i neokonserwatywnego Polaka, ten drugi udowadnia pierwszemu, że jego największym wrogiem jest jego własny penis: może nieść poważne zagrożenie dla miejscowych kobiet, a jednocześnie, na dodatek, być narzędziem reprodukcji. A ta budzi lęk jeszcze większy niż indywidualny - zbiorową obawę przed zmianą demografii i zdominowanie miejscowej ludności przez powiększającą się grupę "obcych".

Dziesiątki słów na określenie smutku

Iłynczyk porusza się też sprawnie na poziomie bardzo krytycznego dyskursu kulturowego. W przewrotny sposób odnosi się do "narzuconego" przez osoby uchodźcze ze Wschodu "cancellowania" rosyjskiej, imperialnej, kultury i sztuki. Polski neokonserwatysta pyta uchodźcę, co w zamian fala białoruskiej emigracji przyniosła polskiej kulturze.

I natychmiast dostaje wymowną odpowiedź: Białorusin robi Polakowi zawrotny w swej performatywnej formie - można się tu doszukiwać referencji choćby do słynnego teledysku Boba Dylana, w którym artysta pokazywał kolejne słowa piosenki, wypisane ręcznie na kawałkach kartonu - wykład z bogactwa języka białoruskiego. Okazuje się, istnieje w nim kilkadziesiąt słów, które określają najróżniejsze stany, na które w języku polskim jest tylko jeden wyraz: "smutek". Bogactwo "obcych" kultur jest ogromne - zdaje się mówić autor dramatu - ale trzeba chcieć się z nimi zapoznać, a nie z gruntu uznawać je za gorsze i prymitywne.

Pomóżcie obalić dyktaturę

Duży ładunek emocjonalny mają w spektaklu Kalwat fragmenty oparte na faktach - poruszająco brzmią ze sceny prawdziwe opowieści osób z Białorusi, pokazujące prawdę o sytuacji w ich ojczyźnie. Można od nich usłyszeć historie o wieloletnich wyrokach więzienia za zwykły internetowy komentarz, milicyjnych torturach w komisariatach, poniżających praktykach stosowanych przez służby mundurowe i państwowe instytucje - o różnych sposobach okrawania przestrzeni wolności, indywidualnej i zbiorowej.

A apel do Polek i Polaków, który w pewnym momencie brzmi ze sceny, jest w pewnym sensie bardzo mocną prowokacją, ale taką, z której logiką trudno jest dyskutować. Nie chcecie nas tu? - pytają niemal wprost polskiej widowni osoby z Białorusi. To pomóżcie nam odzyskać wolność w naszym kraju. On jest przecież tak blisko - to tylko trzy godziny jazdy z Warszawy. Kiedy przy waszym wsparciu obalimy dyktaturę, natychmiast wyjedziemy, natychmiast wrócimy do siebie.

Groteskowy teatrzyk o polskim ludobójstwie

Ale w jeszcze bardziej dramatyczny i bolesny sposób brzmią w tym spektaklu historie z przeszłości. Przede wszystkim ta o brutalnych morderstwach, gwałtach i wysiedleniach, które na wschodnich kresach dawnej Rzeczpospolitej odbywały się zaraz po drugiej wojnie światowej.

Ludobójstwo na Wołyniu? Nie, nie. W tym spektaklu historia pokazywana jest przecież z zupełnie innego punktu widzenia. To opowieść o wysławianych w Polsce nieustannie "żołnierzach wyklętych", pacyfikujących krwawo i bezlitośnie białoruskie wioski na Podlasiu.

Zajmując się tym wątkiem, Kalwat tworzy na scenie sekwencje porażające formą i wymową: prawicowy wujek urządza w domu bohaterki upiorną rekonstrukcję historyczną. Uchodźczyni i uchodźca z Białorusi zostają zmuszeni, żeby w tym koszmarnym teatrzyku, który Kalwat z pełną świadomością przewrotności tego mechanizmu przeprowadza na scenie, odgrywać role mordowanych przez Polaków prawosławnych mieszkańców Podlasia. Reżyserka ryzykuje dużo, ale wygrywa, budując sceny, które niemal mrożą krew w żyłach.

Na takie historie nie ma dziś miejsca w polskich mediach, nawet tych liberalnych, nie ma miejsca w polskiej szkole, polskim kościele, nie ma miejsca na historycznych konferencjach, organizowanych pod patronatem oficjalnych instytucji. Nie ma miejsca na wykpionych w spektaklu festiwalach rekonstrukcji historycznych.

Wygląda na to, że dziś na takie treści miejsce jest już tylko w teatrze (i książkach, wydawanych od czasu do czasu przez prywatne wydawnictwa) - najnowszy spektakl Katarzyny Kalwat znakomicie to miejsce wypełnia.

Mikita Iłynczyk, Un-packing, reż. Katarzyna Kalwat, Wrocławski Teatr Współczesny / Teatr Dramatyczny, Warszawa

Przemysław Gulda dla Wirtualnej Polski

Źródło artykułu: WP Kultura
Wybrane dla Ciebie
Chopin na wielkim ekranie. W Strefie Melomana posłuchasz konkursu za darmo
Chopin na wielkim ekranie. W Strefie Melomana posłuchasz konkursu za darmo
LOBODA jest gwiazdą popu z Ukrainy. "Pomoc Polski dla mojego kraju jest nie do przecenienia" (WYWIAD)
LOBODA jest gwiazdą popu z Ukrainy. "Pomoc Polski dla mojego kraju jest nie do przecenienia" (WYWIAD)
Dała z siebie 120 proc. Polska publiczność była nią zachwycona
Dała z siebie 120 proc. Polska publiczność była nią zachwycona
Urodzona na lajwie. Film o dziecku, które nigdy nie miało prywatności
Urodzona na lajwie. Film o dziecku, które nigdy nie miało prywatności
Niespodzianki i kontrowersje wokół werdyktu. "Rywalizacja na najwyższym poziomie"
Niespodzianki i kontrowersje wokół werdyktu. "Rywalizacja na najwyższym poziomie"
Finał Konkursu Chopinowskiego 2025: jeden Polak w grze o wielką stawkę
Finał Konkursu Chopinowskiego 2025: jeden Polak w grze o wielką stawkę
"Brak Piotra Pawlaka to nieporozumienie". W sieci wrze po ogłoszeniu finalistów
"Brak Piotra Pawlaka to nieporozumienie". W sieci wrze po ogłoszeniu finalistów
"Jesteśmy zdruzgotani". Członkowie KISS żegnają Ace'a Frehleya
"Jesteśmy zdruzgotani". Członkowie KISS żegnają Ace'a Frehleya
Polak w finale! Piotr Alexewicz zachwycił jurorów
Polak w finale! Piotr Alexewicz zachwycił jurorów
"Aniołki Mussoliniego", czyli co się stanie z artystami bratającymi się z władzą
"Aniołki Mussoliniego", czyli co się stanie z artystami bratającymi się z władzą
Koniec pokolenia MTV. Naturalna śmierć kultowej stacji
Koniec pokolenia MTV. Naturalna śmierć kultowej stacji
Noc Bibliotek. Wyjątkowe wydarzenie w całej Polsce
Noc Bibliotek. Wyjątkowe wydarzenie w całej Polsce
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯